Najpiękniejsza w koronie! (video)

- Jestem przeszczęśliwa! Spełniło się moje małe dziecinne marzenie o byciu Miss - to jedne z pierwszych słów po koronacji Anny Hoszowskiej, Miss Polonia Podkarpacia 2007. Najpiękniejszą mieszkankę Podkarpacia wybraliśmy wczoraj, podczas gali w Miejskim Domu Kultury w Stalowej Woli.

Anna Hoszowska jest studentką pierwszego roku zarządzania i marketingu na Politechnice Rzeszowskiej. Brunetka o brązowych oczach pochodzi z Rzeszowa. Gala finałowa zakończyła zmagania szesnastu pięknych dziewczyn, które od 2 czerwca przygotowywały się do wczorajszej gali finałowej.

Ania została także Miss Gracji i Miss Foto. Tytuł I Wicemiss Polonia przypadł Larysie Zielińskiej, która startowała z numerem jeden, zaś szarfa II Wicemiss trafiła do Izabeli Uzdejczyk, kandydatce numer trzy.

Larysa Zielińska - I Wicemiss podczas prezentacji w strojach kąpielowych.
(fot. S. Czwal)

Pochodzą z różnych miejscowości, mają różne zainteresowania, odmienne plany na przyszłość. Dzieli je wiele, ale niejedno też łączy. Wszystkie są niezwykle piękne i wszystkie 2 czerwca wzięły udział w eliminacjach do konkursu Miss Polonia Podkarpacia. Pokonały konkurentki i znalazły się w finałowej szesnastce.

DŁUGA I PRACOWITA NIEDZIELA

Wczorajszy dzień był dla tych pięknych dziewczyn wyjątkowo pracowity. - Już od godziny siódmej jesteśmy na nogach - zdradziła nam Larysa Zielińska. - O dziewiątej odbyła się pierwsza próba, a potem cały dzień przygotowań: fryzury, makijaże, oj, było tego.

Większość dziewczyn pochodzi z miejscowości sporo oddalonych od Stalowej Woli, ale miały zapewniony hotel, więc nie musiały się wcześnie zrywać, by zdążyć na czas. - Rzeczywiście, gdybym miała tu dojechać jeszcze dzisiaj, to bardzo krótko bym spała - śmiała się Izabela Uzdejczyk, która pochodzi z Soliny.

Upragnioną chwilę odpoczynku dziewczyny miały dopiero kilka minut po szesnastej. - Nie denerwuję się, jeszcze nie teraz - mówiła Larysa Zielińska. - Stres przyjdzie dopiero przy pierwszym wyjściu, ono będzie najgorsze, wtedy też mamy się zaprezentować, powiedzieć kilka zdań o sobie. Boje się też pokazu w stroju kąpielowym.

Na szczęście dziewczyny mogły liczyć na wsparcie swoich bliskich, którzy zasiedli na widowni Miejskiego Domu Kultury w Stalowej Woli. - Ze mną przyjechała tylko siostra - wzdychała jedna z dziewczyn, ale były też i takie, które dopingowała kilkuosobowa grupa, złożona z rodziny i znajomych.

- Jestem dumny z mojej córki - wyznał Eugeniusz Zieliński, tata kandydatki z numerem jeden. - Niedawno została Miss Mielca, a teraz ciocia znalazła ogłoszenie o konkursie Miss Polonia Podkarpacia. Larysa zdecydowała się w ostatniej chwili - dopowiedziała, mama, Zuzanna Zielińska.

PIĘKNE KOBIETY

Długo oczekiwany finał konkursu zaczął się kilka minut po siedemnastej. Pierwsza odsłona, w jakiej zobaczyliśmy dziewczyny, to suknie wieczorowe. Piękna szesnastka zaprezentowała się w rytm przeboju "Pretty woman".

Każdą dziewczynę publiczność mogła bardzo dokładnie obejrzeć, ponieważ w widownię został wpuszczony długi podest. Warunki, jak na najlepszym pokazie mody, a i modelki też były pierwszorzędne. Podczas tego wyjścia kandydatki powiedziały parę słów o sobie.

- Pięknie być kawalerem na wyborach Miss Polonia - słusznie zauważył Tomek Dudek, jeden z prowadzących galę. A dlaczego? - Bo można się zakochać - wyjaśnił.

Wreszcie przyszedł czas na prezentację w strojach kąpielowych. Po dziewczynach nie było widać ani zdenerwowania, ani skrępowania. Pełen profesjonalizm. Podczas tego pokazu poznaliśmy wymiary dziewczyn, ich zainteresowania, osiągnięcia.

A jakie są nasze kandydatki? Marzą o skończeniu studiów, interesują się tańcem, literaturą, muzyką, modą, jazdą samochodem, gotowaniem, sportem, pływają, jeżdżą na rowerze. Jako Miss chciałyby godnie reprezentować nasz kraj, ale też swój region, chcą pomagać bezdomnym, nieuleczalnie chorym, a także zająć się bezpańskimi zwierzętami. Niektóre z nich mają już osiągnięcia w konkursach piękności i apetyt na kolejne sukcesy.

WZRUSZAJĄCA PREZENTACJA

Za każdym razem dziewczyny były owacyjnie witane brawami. Ale siła aplauzu zdecydowanie wzrosła, kiedy wszystkie kandydatki pokazały się w sukniach ślubnych.

Już pojawienie się pierwszej kandydatki wywołało gorące oklaski. Kolejne panny witane były w taki sam sposób. Co chwila rozlegały się brawa. I nie ma się czemu dziwić, bo dziewczyny i ich kreacje zachwycały. W tle brzmiała instrumentalna wersja filmowego przeboju Briana Adamsa: "Everything I'll do, I'll do it for you". Publiczność mogła podziwiać piękną kolekcję sukien ślubnych, ale także eleganckie garnitury. W ruch poszły kamery i aparaty fotograficzne.

I tak doszliśmy do końca pierwszej części gali. Publiczność udała się na przerwę, a jurorzy na naradę. Komisji sędziowskiej przewodniczył prezydent Stalowej Woli Andrzej Szlęzak.

TYTUŁY, TYTUŁY...

I wreszcie nadszedł czas na ogłoszenie wyników. A tytułów podczas wczorajszego wieczoru było naprawdę dużo. Najpierw zostały przyznane tytuły komplementarne. Miss Internetu została panna z numerem 16, Angelika Duda, Miss Gracji - kandydatka z numerem 2, Anna Hoszowska. Ania została także Miss Foto.

Czytelnicy "Echa Dnia" na swoją Miss wybrali "jedynkę", czyli Larysę Zielińską. Swoje tytuły przyznała gazeta "Nowiny", współorganizator konkursu. II Wicemiss Nowin została "dziesiątka", czyli Jadwiga Pado, I Wicemiss - "jedenastka", czyli Natalia Iskrzycka. Tytuł Miss Nowin przypadł "trójce", Izabeli Uzdejczyk.

NIE BYŁO TRUDNO

Wreszcie nadszedł ten najbardziej oczekiwany moment. Ogłoszenie najważniejszych wyników: II Wicemiss Polonia Podkarpacia 2007 została Iza Uzdejczyk, I Wicemiss Polonia Podkarpacia Larysa Zielińska, a Miss Polonia Podkarpacia 2007 roku - Anna Hoszowska. - Nie mieliśmy dużego problemu z wybraniem tej najpiękniejszej - wyjaśnił prezydent Andrzej Szlęzak.

Swoje wyróżnienia przyznał także, obecny podczas wczorajszych wyborów, wiceprezes biura Miss Polonia z Warszawy Witold Asmonowicz. Wręczył on dwie "dzikie karty", które trafiły do kandydatki z numerem 8 - Diany Kaźmierskiej i 12 - Joanny Szczepek. Będą one na równi z wicemiss walczyć w kolejnych, tym razem już krajowych, etapach