Narodowy Bank Polski oprócz monet emituje także kolekcjonerskie banknoty. Na razie wyemitował tylko dwa. W 2006 roku słynny, choć mało popularny bankont z papieżem Janem Paweł II, a w ubiegłym roku w październiku dużo bardziej popularny banknot z wizerunkiem marszałka Piłsudskiego oraz kieleckiego pomnika na odwrocie. I to właśnie ten banknot, jaki miał uczcić 90 - tą rocznicę odzyskania niepodległości cieszył się większym powodzeniem kolekcjonerów.
Nie bez kozery piszemy w czasie przeszłym. O ile bowiem banknot z papieżem wciąż jest do kupienia, o tyle tego „kieleckiego” już nie ma. Był wydrukowany tylko w liczbie 80 tysięcy sztuk. 10 – złotowy nominał kosztował 15 złotych. Być może również ta niska cena zadecydowała o jego popularności.
- Banknot z papieżem ma nominał 50 – złotowy, ale kosztuje 90 złotych. Zdecydowanie większy był też jego nakład, dlatego wciąż można go kupić – wyjaśnia dyrektor kieleckiego oddziału Narodowego Banku Polskiego, Teresa Potocka.
Jak wygląda 10 złotych z pomnikiem kieleckiej „czwórki”? Ma wymiary dokładnie takie same jak banknot 100 złotowy. Cały jest w odcieniach różu i czerwieni. Posiada też wszystkie zabezpieczenia, jak na prawdziwy pieniądz przystało. Bo też można nim zapłacić w sklepie tylko zwyczajnie się… nie opłaca, z powodu jego kolekcjonerskiej wartości.
A swoją drogą ciekawe, jak zareagowałaby sprzedawczyni przy kasie, gdybyśmy nagle wręczyli je takie 10 złotych z wizerunkiem pomnika „czwórki” sprzed WDK? Pewnie by go nie przyjęła, nie mając nawet świadomości, że obecna rynkowa cena tego rarytasu wynosi już… 70 złotych.
Strefa Biznesu - Boże Ciało 2023. Gdzie i za ile wyjadą Polacy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?