100 lat historii kieleckiej SHL-ki. Podziękowania za przypomnienie pięknych czasów (WIDEO, ZDJĘCIA)

Przewodniczący Rady Miasta Kamil Suchański i wiceprezydent Kielc Marcin Różycki podkreślali ogromny wysiłek i zaangażowanie byłych pracowników w upamiętnienie tego faktu.

Były dyrektor SHL-ki, Zdzisław Zając, który stanął na czele Społecznego Komitetu Obchodów długo wyliczał co udało się zrobić w ciągu roku. - Przede wszystkim powstała 2 tomowa monografia zakładu, o jego historii opowiadały wystawy plenerowe oraz ta obecnie pokazywana w Muzeum Historii Kielc. Bardzo ważne było seminarium zorganizowane przez Politechnikę Świętokrzyską, na którym mówiono o wypływie tego zakładu na rozwój szkolnictwa w Kielcach a także szerzej na rozwój miasta.

Doktor Jan Główka dyrektor Muzeum Historii Kielc przypomniał historię Suchedniowskiej Huty Ludwików zakładu, jednego z pierwszych powstałych w niepodległej Polsce. - Była to skomplikowana historia – mówił wspominając fakt podnoszenia się po II wojnie światowej, która zniweczyła ambitne plany rozwoju – Niemcy wywieźli całe wyposażenie fabryki i trudne czasu PRL-u, a później transformacji ustrojowej. SHL-ka zmieniając nazwy i właścicieli przetrwała i zawsze była firmą stawiającą na nowoczesne technologie.

Jej historię wraz z produktami: słynną szablą ludwikówką, kuchniami polowymi, hełmami, pralką franią czy motocyklami – by wyliczyć tylko niektóre z produkowanych w SHL-ce przedmiotów, można do czerwca przyszłego roku oglądać w muzeum.

Dzisiaj SHL-ka jest własnością włoskiego kapitału. Z okazji 100-lecia firma MA Polska przekazała muzeum około 200 eksponatów, w tym motocykle.

- Dziś chciałbym się w sposób szczególny pokłonić wszystkim pokoleniom pracowników przedsiębiorstwa. Tym, którzy budując fabrykę u zarania niepodległości Polski, uczestniczyli jednocześnie w wielkim dziele odbudowy kraju po 123 latach zaborów i wojennych zniszczeniach. Tym, którzy w latach 30. XX wieku, kiedy Polska przeżywała swój złoty wiek w gospodarce, produkowali słynne hełmy i legendarne motocykle. Tym, którzy po zakończeniu II wojny światowej znów musieli podnosić przedsiębiorstwo z gruzów. Tym, którzy w czasach PRL ciężko pracowali, bo dzięki nim SHL-ka stała się potęgą w swojej branży. Tym, którzy przeszli razem z firmą burzliwy czas transformacji ustrojowej i są tu po dziś dzień - mówił Kamil Suchański, przewodniczący Rady Miasta Kielce oraz przewodniczący Komitetu Honorowego 100-lecia SHL.

- Przez te 100 lat piękna, choć jednocześnie skomplikowana i trudna historia Polski odcisnęła swoje piętno na przedsiębiorstwie, ale także przedsiębiorstwo – rękami swoich pracowników - miało swój istotny wpływ na historię Kielc, regionu oraz Polski. SLH była i jest jednym z potężnych silników rozwoju gospodarczego Kielc. Czy będzie w przyszłości? Nie wyobrażamy sobie innego scenariusza. To w dużej mierze zależy od wizji właściciela, profesjonalizmu kadry zarządzającej oraz zaangażowania załogi. Zawsze mogą Państwo liczyć na wsparcie ze strony władz Miasta Kielce przy realizacji dalszych koncepcji rozwoju przedsiębiorstwa. Wszak łączy nas stuletnia przyjaźń, a to zobowiązuje - podkreślił Kamil Suchański.