Legion Pilzno przystąpił do meczu ze Stalą II Rzeszów z wielką chęcią zmazania plamy po blamażu w Ropczycach.
- Koncentrowaliśmy się na tym, żeby tę postawę po ostatnim meczu zmienić. Udało nam się to w postaci wyniku, ale są jeszcze duże rezerwy - podsumował Łukasz Bartkowski, trener Legionu.
Pierwsza bramka padła w 10. minucie. Arsen Hrosu zamknął dośrodkowanie z lewej strony i "główką" umieścił piłkę w siatce. Gospodarze odpowiedzieli szybko, bo pięć minut później. Z rzutu wolnego po rykoszecie trafił Tomasz Barycza. Na początku drugiej odsłony pilźnianie wyszli na prowadzenie po wyrzucie piłki z autu. Na listę strzelców wpisał się Oskar Mazur. Prowadzenia nie oddali już do końca, mimo że goście mieli swoje okazje do wyrównania.
- Stwarzaliśmy sytuacje. Byliśmy drużyną, która posiadała przewagę, ale niewykorzystane sytuacje nie pozwoliły nam wywieźć punktów z Pilzna - mówił Karol Wójcik, coach rzeszowskich rezerw.
Legion Pilzno - Stal II Rzeszów 2:1 (1:1)
Bramki: 0:1 Hrosu 10, 1:1 Barycza 15, 2:1 Mazur 55.
Legion: Maniecki - B. Czyjt (57 Chmura), Mazur, Pęcak, Czyż - Manzo, Buras - Kędzior (66 Szewczyk), Syguła, Nytko - Barycza. Trener Łukasz Bartkowski.
Stal II: Bieszczad - Soja (5 Dubiel), Augustyn, Fryc - Hrosu, Piątek, Postupalskyi (70 Bartkowiak), Sadłocha, Koptyński - Gaża (75 Zych), Zborowski (65 Musik). Trener Karol Wójcik.
Piękny Probierz jak profesjonalny model
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Zawadzka znów źle ulokowała uczucia? Jej ukochany może mieć kłopoty z prawem
- "Dr Quinn" ma dzisiaj 73 lata, a wygląda jak nastolatka! Jak to możliwe? | DUŻO ZDJĘĆ
- Tak Gwit wygląda w piżamie. Pokazała, co nosi nocą. Mówi o otarciach
- Lamparska ze stanikiem na wierzchu przyszła na ściankę. Chciała go zakryć, ale...