4 liga podkarpacka. Mało sytuacji i zero bramek w starciu Igloopolu Dębica z Błękitnymi Ropczyce

W pierwszej połowie na uwagę zasługuje świetne prostopadłe podanie Huberta Siepierskiego do Norberta Nędzy, który jednak w dogodnej sytuacji nie trafił w bramkę. Tuż przed przerwą dobrym strzałem z dystansu popisał się Przemysław Dzióbak, ale Łukasz Psioda efektownie przeniósł piłkę nad poprzeczkę.

W drugiej połowie najciekawiej było w końcówce. Najpierw po dośrodkowaniu Wojciechowi Jaszczowi wystarczyło przyłożyć nogę, żeby trafić do odsłoniętej części bramki. Zawodnik „Morsów” nie zrobił tego jednak dobrze i spudłował. Później po czerwonej kartce boisko opuścił kapitan miejscowych, co zmobilizowało przyjezdnych do ataku. Bliski szczęścia był Dawid Zawiślak, ale trafił w poprzeczkę.

– Typowy mecz walki. Chcąc walczyć o utrzymanie, musimy wygrywać. Niestety, nie udało się, chociaż w końcówce mieliśmy jakieś okazje, ale przez cały mecz tych sytuacji było jak na lekarstwo. Dla nas najważniejsze, że nie straciliśmy bramki, bo odkąd przyszedłem, to w każdym meczu te bramki tracimy. Nie jesteśmy z wyniku zadowoleni, chociaż z przebiegu gry na zwycięstwo absolutnie nie zasłużyliśmy

– powiedział Andrzej Szymański, trener Błękitnych.

– Remis wydaje mi się sprawiedliwym wynikiem. Wiadomo, że wychodzimy na boisko po to, żeby wygrywać, aczkolwiek są takie sytuacje, że jak brakuje dwóch, trzech zawodników, jak Filip Leśniak czy Mateusz Peda, to jakość gry jest trochę inna

– skomentował Kamil Machnik, trener Igloopolu.

Igloopol: Maciąg – Marcos, Siedlecki, Pawłowski ż, Duilio ż, Łoch (79 Jaszcz), Stefanik żżcz87, Dzióbak, Mitek (62 Buda), Falarz (63 Kurek), Kos. Trener Kamil Machnik.

Błękitni: Psioda – Orzech, Nalepka, Mazur ż, Nędza (90 Darłak ż), Piwowar ż, Siepierski, A. Ogrodnik (68 Wywrót), Pociask (90+4 Podczaszy), Maćkowiak (79 Zawiślak), Bieniek. Trener Andrzej Szymański.

Sędziował Kielar (Rzeszów). Widzów 100.