Bramkarz Wojciech Daniel rozstrzygnął o losach spotkania. Stanął naprzeciwko swojego vis a vis, czyli Patryka Kozaka i zdecydował się egzekwować rzut karny. Uczynił to na tyle precyzyjnie, że piłka trafiła w lewy róg bramki, zaś golkiper Partyzanta rzucił się w swój prawy. Słowem nie było dyskusji. Pewny strzał i gol. Jak się okazało jedyny w tym meczu.
Dodajmy, że spotkaniu wyjątkowo ważnym dla obydwu drużyn, ponieważ bezpośrednich rywali walczących o utrzymanie. W dodatku toczonym na ciężkim boisku. Ulewne, sobotnie deszcze nie oszczędziły bowiem murawy stadionu w Targowiskach i w niektórych częściach boiska utworzyły się kałuże, w które raz po raz wpadali piłkarze. Piłka płatała figle, zatrzymywała się w wodzie, przez co akcje inicjowane przez zawodników były przerywane.
Ponadto w przerwie nad obiektem przeszła kolejna nawałnica, co jeszcze bardziej skomplikowało i tak już trudną sytuację. Biorąc pod uwagę fatalne warunki do gry tym większe słowa uznania należą się piłkarzom. Zaangażowanie po obydwu stronach imponowało, zaś determinacja całkowicie niwelowała dodatkowy ubytek sił. W zasadzie do samego końca nie brakowało emocji. Gospodarze za wszelką cenę dążyli do wyrównania i parę razy zakotłowało się w polu karnym rezerw Resovii. Rzeszowski bramkarz wszakże wywiązał się nie tylko z roli snajpera, ale również tej swojej podstawowej, ściśle przyporządkowanej, czyli strzegącego dostępu do własnej bramki.
Z przebiegu gry przyjezdni byli nieco bardziej aktywni, częściej gościli na połowie Partyzanta, wypracowali też więcej bramkowych okazji. Biorąc to pod uwagę, zasłużenie sięgnęli po komplet punktów.
Partyzant MAL-BUD1 Targowiska - SMS Resovia II 0:1 (0:0)
Bramka: 0:1 Daniel 73-karny.
Partyzant: Kozak – Szczurek, Chmielowski, Suszko ż, Penar (46 Pelczar) – Głód, Śliwiński, Stodolak (68 Filar), Kozubal (81 Haznar), Szubrycht (57 Prykhodko) – Nikitchuk ż. Trener Mateusz Ostrowski.
Resovia II: Daniel – Feret, Sitek ż, Szymański, Kiełbasa ż – Czernysz (86 Krzysztofek), Dziubiński, Szymkiewicz (81 Tolmachov), Kałaska, Kojder – Podsiadły (57 Wolański). Trener Adam Bukała.
Sędziował Mastaj (Dębica)
Świątek w finale turnieju w Rzymie!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Roxie obwieszona Chanel wybierała obrączki z Kevinem. Mieli wyjątkowe towarzystwo
- Foremniak obnaża sfatygowane stopy. Mogła oszczędzić nam takich widoków? [FOTO]
- Pogrzeb Jacka Zielińskiego wydarzeniem ostatnich lat. Koncerty jak na festiwalu
- Zborowska pokazała, co zrobił z nią poród. Nie zgadniecie, kogo za to wini [FOTO]