Amerykańskie piłkarki wywalczyły wielomilionowe odszkodowanie i obietnicę wyrównania płac

W 2019 roku Megan Rapione – amerykańska gwiazda światowej piłki nożnej, wraz ze swoimi koleżankami, złożyła pozew o dyskryminację. Piłkarki twierdziły, że między nimi, a ich kolegami z męskiej drużyny były ogromne dysproporcje dotyczące wynagrodzeń. Panowie za udział w spotkaniach sportowych na mistrzostwach otrzymywali kilkakrotnie większe pieniądze niż one. Ponadto piłkarzom przysługiwały dodatkowe fundusze za każde rozegrane spotkanie niezależnie od wyniku. Damska drużyna otrzymywała je jedynie za wygrane mecze. W 2016 roku Amerykanki mogły się pochwalić mianem mistrzyń olimpijskich (zdobyły ten tytuł 3 razy) oraz mistrzyń świata (złoto na mundialu w Kanadzie w 2015 r.), natomiast piłkarze po 2000 roku awansowali jedynie do ćwierćfinału MŚ i zwyciężali tylko w finałach piłkarskich mistrzostw Ameryki Północnej.

Reprezentantki USA domagały się odszkodowania w wysokości 67 milionów dolarów. W 2020 roku sąd odrzucił ich wniosek, argumentując swoją decyzję, że w przeszłości piłkarki zarabiały więcej od piłkarzy i wtedy to one nie zgodziły się na wyrównanie pensji.

Gwiazdy footballu się nie poddały i złożyły odwołanie. Po dwóch latach od niekorzystnego wyroku wywalczyły 24-milionowe odszkodowanie, z czego 2 miliony dolarów przekażą na cele charytatywne. Ponadto amerykańska federacja zobowiązała się zrównać wynagrodzenia zawodniczek i zawodników za rozegrane spotkania w reprezentacji. W tej sprawie trwają jeszcze negocjacje ze związkiem piłkarzy, którzy musieliby zgodzić się na obniżkę niektórych wynagrodzeń od US Soccer.

Sprawę skomentował na Twitterze prezydent Biden, z którym Megan Rapinoe spotkała się w tej sprawie w marcu 2021 roku

„To bardzo spóźnione zwycięstwo w walce o równość płac. Jestem dumny z piłkarek reprezentacji USA, ponieważ nigdy się nie poddają. Ani na boisku, ani poza nim" — napisał na Twitterze prezydent USA Joe Biden.