Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Awantura o hutę szkła w Parszowie. Czy ludzie będą mieli pracę?

/sal/
Tuż przed świętami Bożego Narodzenia 50 pracowników zatrudnionych w Hucie Szkła Kinga w Parszowie straciło pracę.
Tuż przed świętami Bożego Narodzenia 50 pracowników zatrudnionych w Hucie Szkła Kinga w Parszowie straciło pracę.
Krzysztof Cieślak, prezes i dzierżawca Huty Szkła Kinga w Parszowie w powiecie starachowickim chce kupić zakład. Ofertę złoży dziś Eugeniuszowi Wioskowi, syndykowi masy upadłościowej huty.

Cieślak spotkał się wczoraj z częścią załogi i zaproponował pracownikom tymczasowe zatrudnienie w innym swoim zakładzie w Wolborzu.

Tuż przed świętami Bożego Narodzenia 50 pracowników zatrudnionych w Hucie Szkła Kinga w Parszowie straciło pracę. Produkcja stanęła, bo dzierżawca nie chciał prowadzić firmy, która nie jest jego własnością, a cena jaką zaproponowano mu za kupno była – jego zdaniem zbyt wysoka. – Wycena majątku sporządzona przez rzeczoznawców była bardzo wysoka. Budynki huty wyceniono na prawie 1,6 miliona złotych – informuje Krzysztof Cieślak, dzierżawca zakładu. – Ja mogę kupić Hutę i dalej prowadzić działalność w Parszowie za połowę oferowanej aktualnie przez syndyka ceny, a ta wynosi teraz 800 tysięcy złotych – informuje dzierżawca.

Wczoraj prezes Huty Szkła „Kinga” w Parszowie spotkał się z jej pracownikami i zaproponował części tymczasową pracę w swojej hucie w Wolborzu. Pracownicy mają przemyśleć propozycję do 10 stycznia.

 

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia