Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Beata Wentura-Dudek: - Jestem poukładana na maksa i wciąż marzę

Marzena Smoręda
Kamil Glik
Beata Wentura-Dudek, laureatka dziewiątego miejsca w Złotej Dziesiątce Kobiet Przedsiębiorczych 2016 w województwie świętokrzyskim zdradziła nam swoje sekrety sukcesów.

Patrząc na Twoją karierę naukową, można sądzić, że non stop siedzisz w książkach, a tu jeszcze masz na koncie pracę zawodową, własną firmę, rodzinę, domowy zwierzyniec i pasję podróżowania. Daje się to wszystko pogodzić?

Zdaję sobie sprawę, że wygląda to trochę niepokojąco, ale spokojnie, mam czas na wszystko. Po prostu muszę być ciągle w ruchu i wciąż uczyć się nowych rzeczy, bo inaczej nie byłabym sobą.

Podwójny magister, studia podyplomowe, doktorat. Nie zamierzasz na tym poprzestać?

Całe życie się uczę i wciąż nie mam dosyć. Wykształcenie na wielu płaszczyznach takich jak: ekonomia, marketing, prawo daje mi wiele możliwości. Zawodowo związana jestem z Targami Kielce, gdzie zajmuję się promocją, marketingiem, organizuję eventy, nadzoruję też akcje promocyjne, a od wielu lat współorganizuję wraz z organizacją studencką AIESEC targi Praca, Kariera, Rozwój. Dodatkowo prowadzę swoją działalność biznesową w zakresie obsługi prawno-podatkowej akcji promocyjnych, gier hazardowych, które wymagają specjalnego nadzoru osoby z uprawnieniami. Doradzam w tym zakresie bankom, dużym centrom handlowym, firmom produkcyjnym, agencjom reklamowym, ale również klubom sportowym, fundacjom i stowarzyszeniom. W Warszawie prowadzę również szkolenia z zakresu prawidłowej organizacji gier hazardowych, komunikacji marketingowej, prawa, podatków i ochrony danych osobowych. To są zawodowe obowiązki. Teraz sama przyjemność, czyli nauka. Naukowo zajmuję się zagadnieniami związanymi z promocją zatrudnienia, ale również problemami związanymi z bezrobociem i przeciwdziałaniem temu zjawisku w różnych krajach. Wydawnictwo Naukowe DIFIN w kwietniu tego roku wydało moją książkę, w której prezentuję badania, dotyczące bezrobocia w naszym województwie. Na przykładzie Stanów Zjednoczonych, Szwecji Austrii przedstawiam w niej propozycje ograniczenia tego zjawiska w województwie świętokrzyskim, bo bardzo kocham swoje miejsce na ziemi. W tej chwili zajmuję się badaniem portugalskiego i greckiego rynku pracy. Wyniki badań zaprezentuję w grudniu tego roku w USA na 19 Międzynarodowej Konferencji Naukowej z zakresu Ekonomiki, Pracy i Kapitału Ludzkiego (19th International Conference on Labor Economics, Land and Capital) organizowanej przez organizację World Academy of Science.

Czyli analizując i badając sytuację na rynku pracy w różnych krajach, realizujesz równocześnie swoją podróżniczą pasję?

Bo podróży nie mam nigdy dość.. Szczególnie kocham Grecję. Odpowiada mi tamtejszy klimat, kuchnia, pogodne usposobienie mieszkańców. Uwielbiam Ateny, Dion u podnóża Olimpu, ale również piękne greckie wyspy takie jak Zakynthos, Tahassos, Rodos czy Santorini. Wiele jeszcze przede mną, bo współczesna Grecja posiada 2 500 pięknych mniejszych i większych wysp, w tym tylko 165 zamieszkanych. W Grecji czuję się jak w domu, jeśli istnieje reinkarnacja to na pewno właśnie tam mieszkałam w poprzednim życiu. Fascynuje mnie również starożytna Grecja, kolebka zachodniej cywilizacji, miejsca, gdzie narodziła się filozofia, nauka, demokracja i pamiątki zachowane do dziś choćby w Muzeum Archeologicznym w Dionie, w Atenach czy należącym dziś do Turcji Efezie. Ale podróżuję nie tylko do Grecji. Bywam w USA, Jordanii, Izraelu, Egipcie, Szwecji, Austrii, Francji, Holandii, Hiszpanii, Niemczech, Szwajcarii, we Włoszech, Belgii, Portugalii i wielu innych krajach. Uważam, ze podróże, nie tylko kształcą, ale otwierają nas na innych ludzi. Marzę o wyjeździe do Indii, Afryki i Australii. Wiem, że wszystko jest możliwe, wystarczy chcieć. Skoro więc mam w głowie taki głód podróży, postanowiłam połączyć je z nauką. Podczas każdego wyjazdu staram się zebrać materiały do kolejnej publikacji naukowej. Wraz z kadrą profesorską z Uniwersytetu Łódzkiego realizuję projekt związany z organizacją w stolicach Europy Interdyscyplinarnych Konferencji Naukowych, dających szansę młodym naukowcom ze świata na prezentację osiągnięć i badań. Pierwsza konferencja odbędzie się w kwietniu przyszłego roku w Atenach. Po każdej konferencji zostanie wydana książka.

A teraz mniej poważnie. Twoja ulubiona potrawa?

Od trzech lat nie jem mięsa. Uwielbiam sałatki, najbardziej z tuńczykiem i sałatkę grecką. Kucharką jestem jednak słabą. W kuchni wspiera mnie mama. Moją specjalnością jest leczo wegetariańskie, owsianka z suszonymi owocami i ciasto drożdżowe.

Co uważasz za największy życiowy sukces?

Moje dzieci. Są ambitne, pracowite, wrażliwe, kochają ludzi i zwierzęta. Zarówno mój dorosły syn, jak i córeczka są bardzo przedsiębiorczy. Patrycja ma swoje konto bankowe. Karmę i zabawki dla swoich podopiecznych kupuje przez Internet. Robi przelewy, jak prawdziwa księgowa. Na aukcjach wystawia zabawki i gry, z których już nie korzysta. Pracuje również zarobkowo w domu. Za różne prace dostaje pieniądze, które zbiera na pomoc dla bezdomnych zwierząt. Staram się ją w tym wspierać. Choć to czasem może budzić różne odczucia otoczenia, jak na przykład wtedy, gdy razem z Patrycją, moją koleżanką i jej córeczką pojechałyśmy samochodem do Grecji po chorego, bezdomnego psa, którym Patrycja opiekowała się podczas naszego pobytu na Riwierze Olimpijskiej. Marley, bo o nim mowa, jest naszym ukochanym psem, jak Fela, Fiona i kotka Crazy. Zwierzęta są bardzo ważne w naszej rodzinie. Mamy dużo obowiązków, ale otrzymujemy od nich wiele miłości. Nasz dom jest pełny pozytywnej energii.

Masz jakieś chwile tylko dla siebie?

Czasem są to podróże, czasem jazda na rolkach, taniec i, jak zapewne większość kobiet na babskich zakupach.

Kto jest dla ciebie największym autorytetem. Miał duży wpływ na Twoje życie?

Nie będę oryginalna, a dla niektórych nawet kontrowersyjna. Największy wpływ w moim życiu wywarło na mnie Pismo Święte. Najbardziej jednak przypowieść o bogatym młodzieńcu. Czytałam ją jako nastolatka i pomyślałam wtedy: nigdy nie chcę być bogata. W życiu staram się więc dbać o bogactwo wewnętrzne. Oczywiście rodzina, podróże kosztują, ale ciężko na to pracuję. Staram się jednak do materialnych rzeczy nie przywiązywać zbyt dużej wagi, bo ważne są emocje, serce które okazujemy innym ludziom, ważna jest rodzina, miłość, przyjaźń, wrażenia z pięknych miejsc. To są wartości niemierzalne i ponadczasowe.

Plany na przyszłość - zawodowe i prywatne?

Myślę o habilitacji, kolejnej książce. Uczę się intensywnie angielskiego, który jest oknem na świat i w biznesie i w nauce. Planuję też wykorzystanie moich zainteresowań biznesowo-naukowych dla naszego regionu. Mam propozycję współpracy przy społecznym projekcie, który może ograniczyć bezrobocie w województwie. A prywatnie, marzę o małym domku na jednej z greckich wysp, gdzie spędzałabym wakacje z rodziną i przyjaciółmi.

Czy w tym starannie poukładanym życiu jest miejsce na zwariowane pomysły?

Po powrocie z Chamonix we Francji, postanowiłam, że chciałabym nauczyć się latać na paralotni. To niebezpieczny sport, ale jednocześnie bardzo emocjonujący, dający poczuje wolności. Realizacja tego planu wymaga przygotowania fizycznego i psychicznego. Chcę wrócić do Chamonix i tam nauczyć się latać. Kolejny to konferencja naukowa, którą organizuję za granicą. Kiedy w kwietniu tego roku byłam na takiej w Lizbonie, doszłam do wniosku, że jestem urodzonym organizatorem takich przedsięwzięć. W efekcie jestem w trakcie organizacji już w kwietniu takiego wydarzenia w Atenach.

Jak czujesz się z tytułem Kobiety Przedsiębiorczej?

Super. To dla mnie wielkie wyróżnienie.

Beata Wentura-Dudek

Jest doktorem ekonomii na Uniwersytecie Łódzkim. Skończyła studia podyplomowe w zakresie prawa gospodarczego, karnego i skarbowego na Uniwersytecie Jagiellońskim, marketing międzynarodowy na Uniwersytecie w Kielcach oraz bibliotekoznawstwo ze specjalizacją w zakresie prasoznawstwa w Wyższej Szkole Pedagogicznej w Kielcach. Pasjonatka nauki, podróży i wielbicielka zwierząt. Mąż Krzysztof Dudek jest inżynierem, współwłaścicielem firmy Niezależny Serwis Aut Japońskich, pasjonatem wyścigów samochodowych. Ma 27-letniego syna Marcina, przedsiębiorcę, oraz 11-letnią córkę Patrycję, przyszłego weterynarza. Mieszka w gminie Sitkówka-Nowiny.

Laureatki w województwie świętokrzyskim
1. Dorota Glina, dyrektor Społecznej Szkoły Podstawowej w Starachowicach
2. Zofia Wahlberg, współwłaścicielka fimy Olimax z Bilczy
3. Anna Kibortt, właścicielka AMC Sklep Medyczny w Kielcach
4. Emilia Krawczyk, właścicielka niepublicznego przedszkola i żłobka integracyjnego Zielony Krokodyl w Ostrowcu
5. Agnieszka Gajos, rowadzi hurtownię i sklep „Dom-Serwis Części AGD” w Kielcach
6. Małgorzata Król, właścicielka i główny projektant firmy Proeltech w Masłowie
7. Izabela Jaraczewska, dyrektor szpitala w Opatowie
8. Kamila Drezno, prowadzi Akademię Tańca w Kielcach
9. Bata Wentura-Dudek, pracuje w Targach Kielce
10. Jolanta Opoka, dyrektor Miejskiej i Gminnej Biblioteki w Pińczowie

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Droga księżycowa w Gdyni, czyli Marszewska Góra

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Beata Wentura-Dudek: - Jestem poukładana na maksa i wciąż marzę - Echo Dnia Świętokrzyskie

Wróć na echodnia.eu Echo Dnia