Będzie bitwa o majonez!

A chodzi o firmę Roleski, która wyprodukowała „Majonez Regionalny Świętokrzyski” z etykietą do złudzenia przypominającą nasz „Majonez Kielecki”. Wytwórcza Spółdzielnia Pracy „Społem” z Kielc już wniosła sprawę do sądu.

Na początku tego roku mająca siedzibę w Zbylitowskiej Górce pod Tarnowem firma Roleski wypuściła na rynek „Majonez Świętokrzyski”, otwierający nową linię produktów regionalnych tego producenta. Rzecz w tym, że słoiki do złudzenia przypominają znany każdemu mieszkańcowi naszego regionu „Majonez Kielecki”. Podobna zielona pokrywka z banderolką, żółta etykieta, na niej białe pole z napisami w tych samych kolorach.

Przy szybkich zakupach, nawet jeśli dobrze zna się kielecką markę, nietrudno o pomyłkę. Dla kogoś spoza regionu świętokrzyskiego majonezy wyglądają niemal identycznie.

BĘDZIE SĄD

- Też uważamy, że etykieta „Majonezu Świętokrzyskiego” za bardzo przypomina naszą. Kiedy Firma Roleski zaczęła reklamować produkt, zwróciliśmy na to uwagę, ale bez efektów. Powołaliśmy, więc biegłych i wnieśliśmy sprawę do dwóch sądów w Kielcach i w Tarnowie. Terminu rozprawy jeszcze nie wyznaczono i nie wiem kiedy się ona odbędzie. Nasza dokumentacja ma około tysiąca stron i sędziowie muszą ją zapoznać. Cierpliwie więc czekamy – mówi Jerzy Misiak, prezes Wytwórczej Spółdzielnia Pracy „Społem” w Kielcach, która jest drugim co do wielkości w kraju producentem majonezu.

Nasz „Majonez Kielecki” to produkt znany w całym kraju i chętnie kupowany nie tylko przez przyzwyczajonych do jego smaku mieszkańców naszego regionu. Wprowadzenie „Majonezu Świętokrzyskiego” na rynek w okresie poprzedzającym wysoką wielkanocną sprzedaż, na szczęście nie wpłynęło znacząco na wyniki kieleckiej firmy.

CO NA TO ROLESKI?

Wczoraj przez cały dzień usiłowaliśmy się skontaktować z przedstawicielami Firmy „Roleski”. Rzecznik prasowy, Kinga Chmura, podczas rozmowy telefonicznej, najpierw powiedziała, że nie jest upoważniona do komentowania tej sprawy. Później poprosiła o przesłanie pytań mailem.

Zapytaliśmy więc, co wspólnego „Majonez Świętokrzyski” ma z naszym regionem? Czemu etykiety tego produktu są inne niż pozostałych majonezów firmy „Roleski”? Jak producent komentuje zarzuty zbytniego podobieństwa do „Majonezu Kieleckiego” podnoszone przez WSP Społem Kielce?

Niestety odpowiedzi na te pytania nam nie udzielono.