To było drugie podejście miasta do sprzedaży tego terenu, położnego przed skrzyżowanie z ulicą Malików, patrząc od strony miasta. Rok temu prawo własności wystawiono na zwykły przetarg, ale nie znał się nabywca. – Uznaliśmy, że w czasach kryzysu trudno znaleźć kilka milionów na nieruchomość, które trzeba wpłacić jednorazowo do naszej kasy. I wybraliśmy inny sposób na znalezienie kupca. Ogłosiliśmy przetarg na sprzedaż wieczystego użytkowania. Inwestor płaci jedną czwartą wylicytowanej stawki, a pozostała kwota jest pobierana przez 99 lat w rocznych ratach równych 3 procentom wartości działki. Jest ona uaktualniana co trzy lata - informuje Filip Pietrzyk, dyrektor Wydziału Gospodarki Nieruchomościami Urzędu Miasta w Kielcach.
Prawo do wieczystego użytkowania działki o powierzchni około 2,4 hektara wyceniono na 4 miliony 100 tysięcy złotych. Do przetargu stanęła tylko jedna osoba, więc nieruchomość mogła nabyć po pierwszym postąpieniu ceny, czyli za 4 miliony 151 tysięcy 510 złotych. W tym roku musi wpłacić „tylko” 1 milion 273 tysięcy złotych.
Teren jest objęty miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego. Można tu postawić obiekty handlowo-usługowe, w tym galerię handlową o powierzchni powyżej 2 tysięcy metrów kwadratowych. Obok znajduje się działka podobnej wielkości i przeznaczeniu.
- Też będziemy chcieli ją sprzedać, ale jeszcze nie zapadła decyzja, czy prawo własności czy użytkowanie wieczyste – dodaje dyrektor.
Julian Bartos, którego żona kupiła prawo do wieczystego użytkowania działki przy ulicy Szajnowicza w Kielcach zapowiada budowę kompleksu handlowego. Będzie w nim market budowlany, dyskont spożywczy, drobne sklepy i lokale usługowe.
- Za wcześnie na szczegółowe plany. Teraz czekamy na uprawomocnienie się przetargu, co nastąpi po 21 dniach, a potem na podpisanie aktu notarialnego – mówi Julian Bartos. – Na działce trzeba rozwiązać jeszcze kilka problemów, między innymi przesunąć projektowaną linię zabudowy, bo obecna ogranicza wykorzystanie terenu.
Przyznaje, że na razie nie ma żadnej sieci handlowej, ani budowlanej, ani spożywczej, z którą chciałby podpisać umowę. – Po zawarciu aktu notarialnego będziemy szukać kontrahentów – mówi. – Chcemy ruszyć z budową w przyszłym roku, ale czy to się duża, to zależy od wielu czynników.
Kto musi dopłacić do podatków?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?