Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Branże zagrożone upadkiem: gastronomia, hotelarstwo, fitness, biznes wydarzeń i spotkań. "Silniejsi Razem" ślą listę postulatów do rządu

Zbigniew Bartuś
Zbigniew Bartuś
Przedsiębiorcy alarmują premiera Mateusza Morawieckiego, że zaproponowane do tej pory rozwiązania, jak zwolnienie ze składek ZUS za listopad 2020 r., „absolutnie nie przystają do wyzwań ekonomicznych, przed jakimi staje prawie 3 miliony pracowników (hotele, fitness, gastronomia, transport, branża wydarzeń i spotkań)”.
Przedsiębiorcy alarmują premiera Mateusza Morawieckiego, że zaproponowane do tej pory rozwiązania, jak zwolnienie ze składek ZUS za listopad 2020 r., „absolutnie nie przystają do wyzwań ekonomicznych, przed jakimi staje prawie 3 miliony pracowników (hotele, fitness, gastronomia, transport, branża wydarzeń i spotkań)”. Fot. Marta Niewarta / Polska Press
Przedstawiciele branż, które ze względu na obostrzenia państwowe nie są w stanie dalej ekonomicznie funkcjonować, połączyli siły i wspólnie przygotowali pakiet rozwiązań służących wsparciu - i przetrwaniu – całych gałęzi polskiej gospodarki. A chodzi o los aż 3 mln pracowników i przedsiębiorców w Polsce. Przedsiębiorcy zwracają uwagę, że drastyczne restrykcje rząd wprowadził w życie już, a wsparcie dla zamkniętych firm ma się pojawić dopiero za jakiś czas, bo Sejm - z powodu chaosu wokół aborcji i braku zgody w Zjednoczonej Prawicy - w samym środku szalejącej pandemii odłożył obrady o dwa tygodnie. W tym czasie wiele firm może upaść - alarmują hotelarze i restauratorzy z Krakowa. I tłumaczą, że wszelkie zasoby własne wyczerpali wiosną, podczas pierwszego lockdownu i teraz nie mają już środków na podtrzymywanie przy życiu swych nie przynoszących przychodu firm i pracowników.

FLESZ - Ponad 5 mln Polaków będzie pracować zdalnie

Przedstawiciele branż gastronomicznej, hotelarskiej, wydarzeń i spotkań oraz fitness postanowili działać wspólnie pod hasłem Silniejsi Razem. W liście do premiera i szefów najważniejszych ministerstw przedstawili kluczowe postulaty dotyczące sektorowych form pomocy.

Inicjatywa obejmuje m.in. branże fitness, hotelarstwo, gastronomię, transport autokarowy, sektor spotkań i wydarzeń, czyli tzw. „eventy”, w tym m.in. konferencje, targi, kongresy, turystykę biznesową oraz wydarzenia artystyczno-rozrywkowe, jak np. koncerty, festiwale muzyczne oraz firmy z zaplecza technicznego wydarzeń, targów, imprez rozrywkowo-artystycznych.

Jak przyznają liderzy organizacji zrzeszających przedsiębiorców z tych branż, sytuacja zamkniętych sektorów gospodarki, w związku z rozwijającą się dynamicznie pandemią, pogarsza się z dnia na dzień i wielu firmom grozi całkowita zagłada.

Przedsiębiorcy alarmują premiera Mateusza Morawieckiego, że zaproponowane do tej pory rozwiązania, jak zwolnienie ze składek ZUS za listopad 2020 r., „absolutnie nie przystają do wyzwań ekonomicznych, przed jakimi staje prawie 3 miliony pracowników (hotele, fitness, gastronomia, transport, branża wydarzeń i spotkań)”.

Silniejsi Razem postulują:

  1. Umorzenie w 100% subwencji PFR dla firm z sektora branż dotkniętych ograniczeniami - umorzenie subwencji PFR dla przedsiębiorstw z sektora najbardziej poszkodowanych branż, mogących udowodnić spadek przychodów rok do roku o minimum 50 proc., w dowolnych dwóch miesiącach, od lipca 2020 r. do zakończenia stanu epidemicznego.
  2. Dodatkowy nabór subwencji pfr dla branż dotkniętych ograniczeniami. Możliwość ponownego naboru wniosków do PFR dla firm z sektora najbardziej poszkodowanych branż, mogących udowodnić spadek przychodów rok do roku o minimum 50 proc., w dowolnych 4 miesiącach, od lipca 2020 do zakończenia stanu epidemicznego, niezależnie od liczby zatrudnionych pracowników.
  3. Rekompensaty za okres ograniczenia działalności przedsiębiorstw. Dofinansowanie działalności w wysokości 50% przychodów odpowiadających analogicznemu okresowi z 2019 r., przez czas trwania ograniczenia działalności danej branży.
  4. Kredyty/leasingi. Zawieszenie spłaty kredytów hipotecznych/rat leasingowych dla firm z sektora najbardziej poszkodowanych branż, mogących udowodnić spadek dochodów rok do roku o minimum 50%, w dowolnych dwóch miesiącach, od września 2020 r.
  5. Dofinansowanie kosztów pracy. Dofinansowanie do obniżonego wynagrodzenia do 80 proc. etatu, w wysokości 40 proc. pierwotnego wynagrodzenia. Dofinansowanie przestojowego w przypadku obniżenia wynagrodzenia o 50 proc., w kwocie minimalnego wynagrodzenia (w okresie od października 2020 r. do marca 2021 r.) lub przez okres zamknięcia branży + 1 miesiąc na ponowny rozruch przedsiębiorstwa.
  6. Abolicja składek ZUS oraz postojowe (w tym dot. umów cywilnoprawnych) w okresie od dnia 1 listopada 2020 r. do dnia 31 marca 2021 r. dla wszystkich przedsiębiorstw z ww. branż (w tym włączenie dodatkowych PKD, jak m.in. 73.11.z).
  7. Kryterium spadku obrotów do zastosowania we wszystkich formach pomocy ze strony państwa, wraz z identyfikacją poprzez PKD branży/przemysłu szczególnie dotkniętego przez kryzys. Zastosowanie kryterium spadku obrotów połączonego z określonym kodem PKD lub oświadczeniem przedsiębiorcy dot. funkcjonowania w branży, która, poprzez ograniczenia ze strony administracji państwowej, poniosła i ponosi dotkliwe straty.

Krakowscy przedsiębiorcy: bez natychmiastowej pomocy upadniemy i zwolnimy tysiące ludzi

Postulaty te popierają m.in. wszyscy hotelarze i restauratorzy w Krakowie. Zgodnie twierdzą, że rządowa „tarcza sektorowa” kompletnie rozmija się z realiami, w jakich muszą działać. Weźmy restaurację zatrudniającą na etacie 10 osób. Rządowa pomoc obejmuje w wersji max zwolnienie z ZUS za jeden miesiąc, jednorazową dotację w wysokości 5 tys. zł oraz postojowe. To zaledwie ułamek kosztów, jakie musi w tym czasie ponieść przedsiębiorca – przy całkowitym braku przychodów.

Przedsiębiorcy zwracają uwagę, że propozycje rządu mogą być do przyjęcia jedynie dla mikrofirm nie zatrudniających żadnych pracowników. Reszcie nie pomogą przetrwać, a to oznacza masowe bankructwa i zwolnienia w firmach, które stanowiły dotąd o sile wymienionych sektorów.

Wspólne stanowisko sygnowali: Rafał Krzycki – Izba Gospodarcza Gastronomii Polskiej, Marcin Mączyński – Izba Gospodarcza Hotelarstwa Polskiego, Tomasz Napiórkowski – Polska Federacja Fitness, Bartosz Bieszyński – Rada Przemysłu Spotkań i Wydarzeń.

Przedsiębiorcy z zagrożonych branż: oszczędności wydaliśmy na ratowanie firm w czasie pierwszego lockdownu wiosną

Przedsiębiorcy zwracają uwagę, że drastyczne restrykcje rząd wprowadził w życie już, a wsparcie dla zamkniętych firm ma się pojawić dopiero za jakiś czas, bo Sejm - z powodu chaosu wokół aborcji i braku zgody w Zjednoczonej Prawicy - w samym środku szalejącej pandemii odłożył obrady o dwa tygodnie. W tym czasie wiele firm może upaść - alarmują hotelarze i restauratorzy z Krakowa. I tłumaczą, że wszelkie zasoby własne wyczerpali wiosną, podczas pierwszego lockdownu i teraz nie mają już środków na podtrzymywanie przy życiu swych nie przynoszących przychodu firm i pracowników.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia