Buskie Społem PSS idzie jak burza

Społem Powszechna Spółdzielnia Spożywców w Busku – Zdroju prowadzi działalność od 1945 roku. Została założona przy udziale 21 osób. Dziś zrzesza aż 202 członków i jest nowoczesną, doskonale zarządzaną firmą handlową. O tym, jak skutecznie polski kapitał może walczyć z wielkimi sieciami rozmawiamy z prezesem spółdzielni Waldemarem Sikorą.

* Panie prezesie, w czym tkwi tajemnica waszego sukcesu.

- Jest kilka powodów. Oferujemy wysoki poziom usług w handlu detalicznym oraz wysokiej jakości produkty piekarskie i cukiernicze, których produkcja oparta jest na tradycyjnych recepturach, które uwzględniają wyłącznie naturalne składniki i komponenty. Konsumenci to doceniają.

* Ale ważną rolę odgrywają też chyba inwestycje?

- To prawda. Wizytówką naszej spółdzielni jest dwupiętrowy Spółdzielczy Dom Handlowy „Zenit” przy placu Zwycięstwa w Busku-Zdroju. Został on wybudowany i uruchomiony przez Spółdzielnię w 1962 roku, a jego rozbudowę i modernizację przeprowadzono w 2002 roku. W 2009 roku dokonaliśmy z kolei gruntownej rozbudowy i modernizacji sklepu „LUX” przy ulicy Poprzecznej, sklepu „Delikatesy Centrum” na osiedlu Sikorskiego oraz sklepów przy ulicy Bohaterów Warszawy i placu Zwycięstwa w Busku-Zdroju. Na uwagę zasługuje tu przede wszystkim rozbudowa i modernizacja sklepu „LUX”, który został wyposażony w nowoczesne, funkcjonalne urządzenia i sprzęt sklepowy, umożliwiające dokonywanie zakupów w komfortowych i bezpiecznych warunkach, także osobom niepełnosprawnym. Dzięki ciekawej architekturze, kolorystyce oraz zastosowaniu nowoczesnych materiałów i rozwiązań, sklep stał się nowoczesną placówką handlową i wizytówką nie tylko Spółdzielni, ale i Buska-Zdroju. Inwestycje są, jak widać, bardzo dla nas ważne.

* To robi wrażenie, zwłaszcza że jesteście chyba znaczącym pracodawcą w regionie.

- To prawda. Społem PSS w Busku-Zdroju zatrudnia 160 osób, które nie muszą bać się o pracę. Mamy ciągle rosnące przychody, które gwarantują stabilne zatrudnienie całemu zespołowi ludzi, a nasze wyniki pozwalają nam również angażować się w życie lokalnej społeczności oraz aktywne wspieranie wielu charytatywnych i kulturalno-społecznych inicjatyw lokalnych. Tym bijemy konkurencję na głowę. My jesteśmy blisko ludzi, a nie tylko blisko ich portfela.

* Dziękujemy za rozmowę.