W czwartek 3 grudnia wieczorem 20-letni mężczyzna spotkał się z byłym chłopakiem swojej dziewczyny. Chciał, żeby 17-latek oddał jej 600 zł. Na taką sumę wycenił rzeczy, które chłopak od niej otrzymał.
- Cała rozmowa prowadzona była w aucie 20-latka - opowiada oficer prasowy ostrołęckiej komendy Sylwester Marczak. - W pewnym momencie podejrzany uruchomił silnik pojazdu i ruszył. Po paru minutach do auta wsiadło jeszcze dwóch mężczyzn. Gdy pokrzywdzony chciał wyjść z pojazdu, padły groźby pod jego adresem.
Pojechali do lasu. Z samochodu jeden z mężczyzn miał wyjął łopatę.
- Agresor raz jeszcze zapytał jaki dług ma wobec jego dziewczyny - relacjonuje Sylwester Marczak. - Gdy padła odpowiedź 600 złotych, sprawca odpowiedział, że „teraz to już 900 złotych”. Później kwota ta wzrosła jeszcze dwukrotnie. W międzyczasie pokrzywdzony miał kopać sobie grób. Gdy odmówił, został kilkukrotnie uderzony łopatą. Kolejne groźby dotyczyły pozbawienia życia pokrzywdzonego.
Ostatecznie 20-latek odwiózł pokrzywdzonego w miejsce, w którym wsiadł on do jego samochodu. Tu 17-latek usłyszał kolejne groźby. Dzisiaj nad ranem ostrołęccy kryminalni zatrzymali podejrzanego. Trafi on do policyjnego aresztu. Jednym z celów śledczych będzie ustaleniu udziału dwóch pozostałych mężczyzn oraz byłej dziewczyny pokrzywdzonego. Czynności w powyższej sprawie m.in. w kierunku wymuszenia wierzytelności prowadzą policjanci ostrołęckiego wydziału kryminalnego. 20-latkowi grozi do 5 lat więzienia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?