Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ceny samochodów używanych wzrosną jeszcze bardziej. "To wydaje się nieuniknione". Pojawia się konkretny powód

OPRAC.:
Maciej Badowski
Maciej Badowski
Obecnie – w II kwartale br. – na rynku samochodów używanych mniej niż 1 proc. wszystkich ofert to samochody elektryczne.
Obecnie – w II kwartale br. – na rynku samochodów używanych mniej niż 1 proc. wszystkich ofert to samochody elektryczne. Osakr Nowak/ Polska Press
Od 2035 r. w Unii Europejskiej nie kupimy nowego samochodu z napędem spalinowym. Zdaniem ekspertów ta decyzja redefiniuje transport kołowy na terenie Starego Kontynentu. – Na rynku samochodów używanych będzie jeszcze drożej niż jest teraz – wskazuje Piotr Korab, autobaza.pl – Mieszkańców naszego kraju nowe prawo może przerażać – nie jesteśmy na nie gotowi – dodaje.

Na początku czerwca br. przyjęto ustawę w ramach pakietu „Fit for 55”, która wprowadza na terenie Unii Europejskiej zakaz sprzedaży nowych samochodów osobowych oraz dostawczych z napędem spalinowym. Oznacza to, że od 2035 r. kupimy wyłącznie nowe auto elektryczne lub z silnikiem na wodór.

Inwestycje w stacje ładowania lub tankowania wodoru są niezbędne

Z danych Europejskiego Stowarzyszenia Producentów Samochodów (ACEA) wynika, że aż połowa wszystkich publicznych punktów ładowania samochodów elektrycznych w UE jest zlokalizowana w Holandii i Niemczech. Druga połowa jest rozproszona w pozostałych 25 krajach, zajmujących 90 proc. powierzchni UE.

– Inwestycje w Polsce są niezbędne. Jak podaje Polskie Stowarzyszenie Paliw Alternatywnych w naszym kraju mamy tylko niespełna 4 tys. punktów ładowania. Dla porównania, w Niemczech to 60 tys. Wprowadzenie tych przepisów wydaje się być drogą w jedną stronę – to zmuszenie wielu marek do inwestycji w sektor samochodów elektrycznych. Wycofanie się z zapowiadanych restrykcji byłoby dla przemysłu motoryzacyjnego „zmarnowaniem” setek miliardów euro. Volkswagen na swoją elektryfikację wyda w ciągu najbliższych pięciu lat aż 52 miliardy euro – wyjaśnia Piotr Korab, autobaza.pl

Według danych z końca stycznia 2022 r., w Polsce było zarejestrowanych 39 328 samochodów osobowych oraz 1 738 samochodów użytkowych z napędem elektrycznym. Dla porównania, ogólna liczba aktywnych aut osobowych w Polsce – według CEPiK – to prawie 29 milionów.

Co czeka rynek aut używanych?

Obecnie – w II kwartale br. – na rynku samochodów używanych mniej niż 1 proc. wszystkich ofert to samochody elektryczne – wynika z danych autobaza.pl. Niski popyt na ten rodzaj napędu eksperci tłumaczą wysokimi cenami elektryków oraz niskiego rozwoju niezbędnej infrastruktury. Nowe przepisy wprowadzone przez UE mogą sprawić, że ceny aut jeszcze bardziej wzrosną.

– Na rynku samochodów używanych będzie jeszcze drożej niż jest teraz – to wydaje się nieuniknione. Mały wolumen samochodów elektrycznych na rynku sprawia, że ich cena jest wysoka. Taki sam trend spotka samochody spalinowe z drugiej ręki. Producenci będą ograniczać produkcję, co poskutkuje coraz niższą ich podażą na rynku – wyjaśnia ekspert.

– Mieszkańców naszego kraju nowe prawo może przerażać – nie jesteśmy na nie gotowi. Mamy nadzieję, że efektywnie wykorzystamy te 13 lat, które zostały do wprowadzenia zmian – stwierdza Korab.

Aby sprostać przepisom UE niezbędne są inwestycje w infrastrukturę. Z raportu "Polish EV Outlook" wynika, że do 2025 r. w Polsce powinno działać już blisko 50 tys. ogólnodostępnych punktów ładowania. Jednak przy około 29 milionach samochodów w kraju, gdyby choć co czwarty z nich był elektryczny, to na jedną ładowarkę przypadłoby 145 samochodów.

Co szósty kierowca planuje w tym roku kupić auto używane

Jak wynika z badania przeprowadzonego na zlecenie Santander Consumer Multirent, co szósty polski kierowca planuje w tym roku zakup auta używanego (17 proc.).

Ile polscy kierowcy zamierzają przeznaczyć na zakup auta używanego?

Jak się okazuje, nie chcemy na takim pojeździe oszczędzać. Większość z nas chce wydać na ten cel pomiędzy 10 a 30 tys. zł (47 proc.). W tej grupie jest najwięcej kobiet (60 proc. vs 44 proc. mężczyzn), osób między 50. a 59. rokiem życia (83 proc.) oraz 30-39 latków (50 proc.).

– Ponadto co piąty polski kierowca planuje przeznaczyć na auto używane od 31 do 50 tys. zł – komentuje Paweł Śnigurski, specjalista ds. finansowania pojazdów używanych z Departamentu Sprzedaży i Współpracy z Importerami z Santander Consumer Multirent. – W tej grupie jest najwięcej młodych osób przed 30. rokiem życia, co pozwala domniemywać, że podczas pandemii długo oszczędzali na ten cel środki lub też planują skorzystać z finansowania zewnętrznego. Co szósty kierowca chce przeznaczyć na zakup pojazdu z drugiej ręki od 51 do 100 tys. zł (17 proc.). Nie dziwi jednak fakt, że według naszego badania takie plany snują jedynie najbogatsi ankietowani z dochodem od 7 tys. zł netto w górę – dodaje.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia