Co włożyć do zimowej kosmetyczki

   Główne problemy dermatologiczne, z którymi borykamy się w zimie to przesuszona skóra, bardziej widoczne naczynka krwionośne, spierzchnięte od mrozu dłonie. Cera w zimie traci zazwyczaj ładny koloryt, a długotrwałe działanie mroźnego powietrza (np. podczas jazdy na nartach), dodatkowo ją podrażnia i powoduje nieestetyczne zaczerwienienia. 

   **Chronić każdą skórę
**   - Każdą skórę, i suchą, i wrażliwą, i trądzikową trzeba zimą nawilżać - mówi dr nauk medycznych Aneta Bąkowska, specjalista dermatolog. - Skóra sucha i wrażliwa z natury swojej są podatne na utratę wilgoci, bo nie posiadają prawidłowej warstwy lipidowej. Natomiast skóra trądzikowa, wprawdzie wydziela łój w nadmiarze, ale podczas leczenia jest wysuszana, więc również potrzebuje nawilżenia. Przed wyjściem na mróz, chłodne powietrze, należy zadbać o dodatkową ochronę skóry. Dla cery suchej i wrażliwej są specjalne preparaty, które posiadają w swoim składzie drobinki parafiny, dzięki czemu dobrze chronią skórę przed działaniem niekorzystnych czynników zewnętrznych.

   Jeśli pracujemy w pomieszczeniach i na świeżym powietrzu przebywamy krótko, tylko w drodze do pracy i do domu, wystarczą kosmetyki, których używamy na co dzień, oraz lekka warstwa pudru. Jeśli wybieramy się na wycieczkę, narty, albo pracujemy na dworze, koniecznie trzeba dodatkowo nałożyć warstwę kremu chroniącego przed czynnikami atmosferycznymi. 

  ** Krem na zimę
**   Wybierając krem na zimę warto kierować się następującymi wskazówkami: czy preparat chroni przed działaniem mrozu i wiatru, czy odbudowuje ochronny płaszcz lipidowy skóry, czy zawiera specjalny filtr przeciwko promieniowaniu UV, które zimą, zwłaszcza w słoneczne dni daje się we znaki. 

   **Maluch też potrzebuje
**   Specjalnej ochrony potrzebuje zimą także skóra dziecka, która jest cieńsza i wrażliwsza od skóry dorosłego, łatwiej więc o podrażnienia od wiatru i mrozu, przykre przemrożenia i wysuszenia. Nie wszystkie mamy zdają sobie sprawę z tego, że odbijające się od śniegu promienie słoneczne są bardzo niebezpieczne dla skóry ich dzieci.

   Kosmetyki dla dzieci powinny zawierać filtry przeciwko promieniowaniu UVA i UVB, ale w takiej wysokości, aby chroniły przed oparzeniem, ale pozwalały "pobrać” słoneczną energię potrzebną do wytwarzania w organizmie witaminy D (niezbędnej do prawidłowego funkcjonowania układu kostnego).