Co ze strefą inwestycyjną w Obicach? Marszałek województwa świętokrzyskiego składa prezydentowi Kielc konkretną ofertę - zamiana działek

Jak informowaliśmy, pod koniec zeszłego roku prezydent Kielc Bogdan Wenta ogłosił, iż miasto rezygnuje z koncepcji utworzenia strefy inwestycyjnej w Obicach. Włodarz zaoferował kupno terenu o powierzchni 600 hektarów samorządowi województwa świętokrzyskiego albo Skarbowi Państwa. CZYTAJ WIĘCEJ: Prezydent Kielc Bogdan Wenta ogłosił, iż miasto rezygnuje z koncepcji utworzenia strefy inwestycyjnej w Obicach. Czy to koniec projektu? Jak wyliczał prezydent Kielc, taka transakcja pozwoliłaby miastu na zgromadzenie znacznie większych środków na wsparcie dla rozwoju gospodarczego miasta. - Kto wie, może nawet w kwocie 70 milionów złotych - stwierdził Bogdan Wenta.

Mimo że Bogdan Wenta nie złożył ani marszałkowi województwa, ani Skarbowi Państwa oficjalnej oferty dotyczącej kupna terenów w Obicach, Andrzej Bętkowski odpowiedział włodarzowi Kielc. "Echo Dnia" dotarło do treści pisma.

"Z dostępnych nam informacji wynika, że w budżecie miasta przeznaczono na wykupy gruntów kwotę około 20 milionów złotych oraz osiem milionów złotych z budżetu państwa. Skąd zatem w Pana propozycjach pojawia się kwota blisko trzykrotnie wyższa? Będę wdzięczny za doprecyzowanie Pana propozycji [...]" - napisał Andrzej Bętkowski.

"[...] aby nie pozostawać wyłącznie w sferze teoretycznych dyskusji o tym, co można zrobić ze strefą w Obicach, proponuję, aby Pan Prezydent rozważył możliwość zamiany działek, jakimi dysponuje Miasto Kielce w Obicach na działkę będącą własnością Samorządu Województwa" - czytamy w piśmie.

Oferta Andrzeja Bętkowskiego dla Bogdana Wenty jest prosta: nieruchomość po dawnym szpitaliku dziecięcym przy ulicy Langiewicza w Kielcach o powierzchni ponad dwóch hektarów i orientacyjnej wartości ponad 22 miliony złotych za grunty w Obicach. Jednocześnie marszałek podkreśla, iż "ewentualne porozumienie powinno być poprzedzone aktywnym działaniem Pana Prezydenta nad określeniem skali problemu związanego z ewentualną koniecznością zwrotu działek poprzednim właścicielom".

Przypomnijmy. Miasto Kielce jest właścicielem terenu o powierzchni około 600 hektarów zlokalizowanego w granicach administracyjnych gmin Chmielnik, Kije oraz Morawica. Nieruchomości pozyskano w drodze kupna oraz w trybie wywłaszczenia pod cel publiczny – budowę portu lotniczego. Jednak obecne władze stolicy regionu chciały utworzyć na tym obszarze strefę inwestycyjną. Problem w tym, że wiąże się to z koniecznością dokonania formalnej zmiany przeznaczenia nieruchomości. Gdyby do tego doszło, byłym właścicielom gruntów przysługuje zwrot działek - o ile oczywiście oddadzą miastu pieniądze, jakie otrzymali z tytułu wywłaszczenia lub sprzedaży. W takiej sytuacji duże kompleksy nieruchomości utraciłyby funkcję jednorodnych pod względem własnościowym, co znacznie utrudniłoby lub uniemożliwiło zagospodarowanie ich pod budowę fabryk czy magazynów.

"Proszę zatem o informację, czy Miasto Kielce wystąpiło do wszystkich byłych właścicieli działek z informacją o zamiarze zmiany celu przeznaczenia ich nieruchomości i możliwości złożenia wniosku o jej zwrot oraz czy procedury zwrotu nieruchomości [...] są w trakcie realizacji" - napisał Andrzej Bętkowski.

Marszałek województwa proponuje także prezydentowi Kielc "powołanie wspólnego zespołu, który wypracuje najbardziej korzystne formy rozwiązania tego problemu i przedstawi [...] optymalne sposoby wykorzystania potencjału tkwiącego w Obicach".

"Mam nadzieję, że moja propozycja spotka się z Pana zainteresowaniem. Nadal uważam, że pełniąc odpowiedzialną funkcję publiczną nie powinien Pan rezygnować z tak strategicznego dla regionu przedsięwzięcia, jakim jest utworzenie strefy inwestycyjnej w Obicach i Miasto Kielce powinno być inicjatorem i koordynatorem działań w tej sprawie. Odsuwanie problemu nie jest bowiem jego rozwiązaniem. [...] jestem otwarty na rozmowy i spotkania w tej sprawie" - napisał Andrzej Bętkowski.

Co o tej propozycji sądzą władze miasta? - Przede wszystkim bardzo nas cieszy stanowisko pana marszałka. Zawiera ono bowiem bardzo konkretne propozycje, co odbieramy jako pierwsze realne włączenie się w rozwiązanie problemu Obic kogokolwiek innego poza prezydentem. Wszystkie propozycje zawarte w piśmie traktujemy bardzo poważnie i z zainteresowaniem. Stanowisko prezydenta miasta przekażemy w najbliższych dniach, ale oczywiście w pierwszej kolejności na ręce pana marszałka - mówi rzecznik prasowy prezydenta Kielc Tomasz Porębski.

Z inicjatywy marszałka zadowolony jest przewodniczący Rady Miasta Kielce Kamil Suchański. Jak mówi, to konkretna propozycja, którą warto potraktować z pełną powagą i poddać dogłębnej analizie.

- Dziękuję panu marszałkowi za ten ruch. Cieszę się, że władze regionu akcentują strategiczne znaczenie projektu strefy inwestycyjnej w Obicach dla rozwoju gospodarczego Kielc oraz całego województwa świętokrzyskiego. Od dawna mówię, że utworzenie obszaru przemysłowego w Obicach byłoby zastrzykiem adrenaliny dla naszej gospodarki i pozwoliłoby wreszcie podjąć realną konkurencję z innymi, bogatszymi regionami w walce o nowych inwestorów. Stoimy przed epokową szansą i nie wolno nam jej zmarnować. Wszystkie ręce na pokład - mówi Kamil Suchański.