Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Będziemy kształcić Polskę na odległość

Alicja Bogiel
Najwięcej wątpliwości co do miejskich wydatków miał wczoraj szef klubu radnych PO Artur Zasada. - Panie prezydencie, pan zna jęz. angielski. Może ja będę mówił w tym języku, bo nikt mnie nie rozumie - denerwował się.
Najwięcej wątpliwości co do miejskich wydatków miał wczoraj szef klubu radnych PO Artur Zasada. - Panie prezydencie, pan zna jęz. angielski. Może ja będę mówił w tym języku, bo nikt mnie nie rozumie - denerwował się. fot. Mariusz Kapała
We wtorek radni zgodzili się, by Centrum Kształcenia Ustawicznego i Praktycznego prowadziło projekt unijny za 45 mln zł. CKUiP będzie kształcić mieszkańców wsi.

A jak nie wyjdzie, my za to zapłacimy.
To może być sukces. Spory. Centrum wygrało konkurs unijny na projekt kształcenia mieszkańców wsi na odległość. Powstanie ok. 380 placówek w całym kraju (po jednej wsi w powiecie), gdzie można będzie się kształcić według konkretnych projektów, korzystając ze sprzętu udostępnianych w ramach tego zadania. Komputerów trzeba będzie kupić za kilkanaście milionów, zatrudnić sporo osób, stworzyć programy. A to wszystko w rok. Na terenie całego kraju. - To pierwszy tak duży projekt ogólnopolski realizowany przez naszą placówkę - mówił radnym prezydent Janusz Kubicki.

- Na promocję tego projektu jest 1,6 mln zł - dodawała kierownik projektu Anna Łuś. - Przy okazji będziemy promować Zieloną Górę.
- Dodamy wspólne zdjęcie moje i przewodniczącego - żartował prezydent Kubicki.
- Nie, nie. Ja dziękuję - zastrzegał z uśmiechem Adam Urbaniak.

Wspólnicy, również od pieniędzy

- Nie mieliśmy być liderem tego projektu, tylko partnerem w istniejącym konsorcjum - zdradziła wczoraj dyrektor centrum Małgorzata Olech - Klonecka. - Ale Fundacja Pomocy Matematykom i Informatykom Niepełnosprawnym Ruchowo zrezygnowała i tylko my mogliśmy zostać liderem.
Pozostali partnerzy - firma 4 System z Zielonej Góry i spółka Ecorys z Warszawy - to prywatne firmy i nie spełniały wymogów.

Dlaczego fundacja zrezygnowała? - Zmienił się zarząd i ten nowy nie zna się na funduszach unijnych - tłumaczyła dyrektor CKUiP. - Podejrzewam też, że chodziło o to, by wygrali jednak inni beneficjenci, z Warszawy. Ale nie mam na to dowodów.
Wszystko to stało się wyjątkowo nagle. Na spotkaniu w ministerstwie oświaty 4 czerwca. Bez uzgadniania z władzami miasta...

Zielona Góra, jako "właściciel" CKUiP ma podpisać weksel na 45 mln zł. Co ryzykują inni wspólnicy? - Firma Ecorys daje gwarancje bankowe na wydatki bieżące, kilka milionów złotych - wyliczała A. Łuś. - Dodatkowo, pieniądze będą na rachunku powierniczym, nad którym instytucje unijne będą miały kontrolę.

Pod kontrolą

Ale największe ryzyko ponosić będzie jednak miasto - to my podpisujemy weksel na 45 mln zł. Jeśli projekt nie wyjdzie i trzeba będzie zwrócić pieniądze, Unia Europejska zgłosi się do Zielonej Góry. Spółki odpowiadają do wysokości kapitału zakładowego - zwykle 50 tys. zł.
Radny Jacek Budziński zażądał, by podać mu więc osoby odpowiedzialne za ten projekt. - Jeszcze nie mam takiej listy - przyznała dyrektor CKUiP.

Prezydent zapowiedział też, że urząd będzie kontrolował wykonanie zadania. I poprosi o pomoc radnego Marka Kamińskiego, który jest specjalistą od unijnych projektów. Te deklaracje na tyle uspokoiły radnych, że większość zagłosowała za podpisaniem umowy i weksla, dziewięciu wstrzymało się od głosu.

Uchwalili, nie uchwalili

Na wczorajszej sesji radni uchwalili dotacje dla zakładu komunalnego i ustalali wynagrodzenia dla pracowników domów opieki społecznej. Podzielili też pieniądze z funduszu rehabilitacji osób niepełnosprawnych. Najważniejszych uchwał jednak nie podjęli. Nie uchwalono wczoraj planu zagospodarowania osiedla sportowo - rekreacyjnego (za Sulechowską), nie podzielili też pieniędzy z nadwyżki budżetowej.

Kwiatki z sesji

- Andrzej Bocheński (prosząc o listę osób zwolnionych z opłat za parkowanie w strefie: - Ja jestem dopuszczony do akt tajnych...
- Jolanta Danielak (gdy urzędnicy rozdawali płyty CD ze studium rozwoju miasta) : - To jest Budka Suflera.
- Adam Urbaniak z Platformy Obywatelskiej (komentując, że prawie wszyscy naczelnicy są "pełniący obowiązki") : - Wszyscy są PO w urzędzie miasta.
- Janusz Kubicki (o kontroli nad projektem CKUiP): - Będą wysyłać sms-y do mnie i radnego Budzińskiego.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska