Cysterny ostrowieckiej firmy BC-LDS wozić będą gaz w Zjednoczonych Emiratach Arabskich

Nowe rynki zbytu
Dotychczas firma BC-LDS sprzedawała swoje cysterny przede wszystkim na rynek wschodni, do Rosji, na Białoruś, Litwę i Ukrainę. Nowy odbiorca pozwoli zwiększyć produkcję, ale podpisany ostatnio kontrakt to przede wszystkim szansa na zdobycie nowych rynków przez ostrowiecką firmę. Już w tym roku firma  International Gas Service EST odbierze kilkadziesiąt cystern, a w następnych latach ma ich odbierać coraz wiecej. To otwiera przed firmą BC-LDS nowe perspektywy i możliwości.

Wymagający kontrahent
Firma ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich sama „znalazła” wyrób BC-LDS i ona zainicjowała rozmowy w sprawie kontraktu. Pierwsze sygnały że Arabowie zainteresowani są cysternami ostrowieckiej firmy pojawiły się już kilka miesięcy temu, podczas targów w Hanowerze. Wtedy jednak nie zostały złożone konkretne propozycje. Dopiero w ostatnich tygodniach na targach gazowych w Warszawie doszło do konkretnych rozmów zakończonych podpisaniem kontraktu.

-To bardzo wymagający partner - mówią właściciele BC-LDS, Stanisław Bobkiewicz i Wojciech Cholewiński. - Dlatego szczególnie cieszy nas fakt, że zwrócili uwagę na nasze cysterny i docenili ich jakość.

Nowe możliwości
Zgodnie z kontraktem ostrowiecka firma w ciągu pięciu lat dostarczy do Zjednoczonych Emiratów Arabskich kilkaset cystern.
- Nasi partnerzy skrupulatnie sprawdzili cysterny - dodaje Wojciech Cholewiński. - Na kilka dni przyjechała sześcioosobowa grupa ekspertów, którzy sprawdzali projekty, dokumentacje i cykl produkcyjny. Nie umknął im żaden szczegół, wszystko zostało dokładnie „prześwietlone”. Ocena naszych cystern wypadła bardzo dobrze i w konsekwencji pozwoliło to na podpisanie kontraktu.

- O tym, że wybrali naszą ofertę zadecydowała przede wszystkim jakość naszych cystern, ale też cena - twierdzi Stanisław Bobkiewicz. - Wcześniej kupowali cysterny w Niemczech, ale jak się okazuje nasz produkt może skutecznie konkurować nawet z niemiecką jakością. Ten kontrakt otwiera przed nami wielkie możliwości, bo w perspektywie jest możliwość uruchomienia produkcji naszych cystern w Zjednoczonych Emiratach Arabskich. Produkcja na tak wymagający rynek, to dla nas oczywiście nowe, trudne wyzwanie, ale jesteśmy przygotowani na to, by mu sprostać. Co więcej, dzięki temu kontraktowi możemy wzbogacić naszą ofertę o całkiem nowy produkt. Nasi partnerzy zainteresowani są bowiem  zbiornikami do magazynowania gazu. W Emiratach nie ma gazociągów, ale pod każdym budynkiem jest zbiornik do magazynowania gazu. I te zbiorniki właśnie będziemy w przyszłości wytwarzać. Oczywiście przy projektowaniu i produkcji zbiorników bedziemy mogli wykorzystać nasze bogate doświadczenia w producji cystern. Najważniejszy jednak jest fakt, że wchodzimy na zupełnie nowy rynek, do tej pory dla nas zamknięty. To tak, jak mówiłem, bardzo wymagajacy rynek, ale jednocześnie dający duże możliwości rozwoju. Dlatego tak ważny jest dla nas ten kontrakt.

Do Emiratów przez Antwerpię
Wielomilionowy kontrakt na dostarczanie cystern do Emiratów Arabskich stawia przed ostrowiecką firmą nowe, trudne zadania. Wyprodukować skomplikowane urządzenia to najmniejszy problem, bo w tym firma ma doświadczenie. Ale pojawia sie nowy skomplikowany logistycznie problem, dostarczenia dużych gabarytowo urządzeń nad Zatokę Perską. Najkorzystniejszy ekonomicznie jest w obecnej sytuacji na Bliskim Wschodzie transport drogą morską.

-Transport cystern nad Zatokę Perską generuje dość duże koszty - przyznają Wojciech Cholewiński i Stanisław Bobkiewicz. - Najpierw ciągnikami będziemy dostarczać cysterny do portu w Antwerpii, a stamtąd drogą morską do Emiratów. To jednak jest kosztowna operacja. Dlatego rozważamy możliwość przeniesienia produkcji do Emiratów, bo tam na miejscu nasi pracownicy wytwarzali cysterny i zbiorniki. Na razie jednak korzytać będziemy z transportu morskiego.

Kontrakt BC-LDS z firmą z Emiratów to kolejny dowód na to, że mamy w Ostrowcu potencjał, mamy możliwości i potrafimy konkurować nawet z najlepszymi. I oby takich dowodów było jak najwięcej.