Zaskakujące informacje na temat zapotrzebowania na zawody i kwalifikacje w Świętokrzyskiem wynikają z badania przeprowadzonego wśród tysiąca lokalnych przedsiębiorstw, przedstawionych przez Wojewódzki Urząd Pracy w Kielcach. Największy popyt jest tu na pracowników do prostych prac fizycznych. To niepokojący sygnał o świętokrzyskiej gospodarce, w której wyraźnie duży udział mają zawody charakterystyczne dla mało wyspecjalizowanego profilu firm, a zapotrzebowanie na specjalistów jest niewielkie.
Top naszych możliwości
Robotnik budowlany i drogowy, pracownik produkcji oraz elektryk, elektromonter, elektro-energetyk czy operator tokarek, skrawarek, frezarek, obrabiarek, maszyn budowlanych czy wózków widłowych i kierowcy są na topie zawodów, na które zapotrzebowanie na najbliższe miesące wskazują świętokrzyscy pracodawcy. Znacznie mniejszą szanse na pracę mają i będą mieli przynajmniej do końca 2017 roku technicy i inny średni personel, pracownicy usług, sprzedawcy, specjaliści i pracownicy biurowi. To obraz znacznie różniący się od ogólnopolskiego przekroju planowanego zatrudnienia, w którym obok pracowników wykonujących prace proste jest dużo większe zapotrzebowanie na lepiej wykształconych pracowników i specjalistów.
Najwięcej pracy w Kielcach
Pracownicy do prac prostych są poszukiwani w Kielcach, powiecie starachowickim i włoszczowskim. Operatorów, monterów maszyn i urządzeń brakuje też w Kielcach. Technicy i średni personel mają szansę na zatrudnienie w Kielcach i powiecie włoszczowskim, a robotnicy przemysłowi i rzemieślnicy w Kielcach i powiecie kieleckim. Na specjalistów kilka etatów czeka jedynie w Kielcach, powiecie koneckim, ostrowieckim i włoszczowskim.
Praca po znajomości
Jak znajdują pracowników nasi pracodawcy? Do 55 procent firm pracownicy trafiali z urzędów pracy, 45 procent pracodawców zamieszczało ogłoszenia na portalach internetowych. Ale aż 30 procent poszukiwało pracowników korzystając z polecenia znajomych i rodziny! Taki kanał naboru, zdaniem pracodawców gwarantował najbardziej uczciwość i zaangażowanie nowo zatrudnionych. Ten sposób rekrutacji nie sprawdza się jednak, zdaniem firm, w przypadku poszukiwania specjalistów, od których wymagane jest wykształcenie w określonym kierunku oraz staż na stanowisku. W przypadku doświadczonych specjalistów krąg rodziny i znajomych jest najwyraźniej zbyt wąski, aby mógł spełnić rolę sieci rekrutacyjnej - wynika z badania.
Aż 37 procent pracodawców w województwie miało problem z rekrutacją, co świadczy o dużych niedopasowaniach na rynku pracy oraz niewykorzystanym potencjale w regionie. Problemy z pozyskaniem odpowiednich pracowników zgłaszali najczęściej pracodawcy w powiatach włoszczowskim i koneckim. W świetle badań wynika to także z faktu, że nasi przedsiębiorcy i pracodawcy poszukują przede wszystkim osób w pełni przygotowanych do pracy, dopuszczając jedynie możliwość niewielkiego przeszkolenia, takich firm jest prawie 80 procent. Na inwestowanie w naukę i szkolenie chęć ma 16 procent badanych podmiotów.
Pracodawcy oczekują od nowo zatrudnionych przede wszystkim wykształcenia, zaangażowania, uczciwości, umiejętności pracy w zespole, otwartości na stały rozwój i komunikatywności. Prawie 50 procent z nich potrzebuje pracownika taniego, a więc z doświadczeniem do jednego roku pracy, a 24 procent od roku do trzech lat. Nowicjusze na rynku, osoby bez konkretnych w miejscu pracy doświadczeń i wykształcenia są tu bez szans.
- Ale rynek pracy już wkrótce zmieni się za sprawą wsparcia ze środków europejskich na ważne dla nas branże, które dadzą zatrudnienie. Mowa o szeroko pojętym budownictwie, turystyce zdrowotnej i prozdrowotnej, rynku owocowo-warzywnym i przetwórczym, branży wystawienniczej, hotelarskiej, metalowo-odlewniczej, energetycznej czy teleinformatycznej. To wskazówka dla kształcenia - mówi o perspektywach Karol Kaczmarski, prezes Świętokrzyskiego Centrum Innowacji i Transferu Technologii.
Rynek pracy w regionie
W 2015 roku w województwie świętokrzyskim były 110.574 podmioty gospodarki narodowej. 95,5 procent z nich to podmioty do 9 osób.
W województwie świętokrzyskim branżami, w których działa najwięcej firm, poza edukacją, są przetwórstwo przemysłowe i handel oraz naprawa samochodów i budownictwo. Najwięcej pracowników zatrudnionych jest w przemyśle - 35 procent, edukacji - 17 procent, opiece zdrowotnej i pomocy społecznej - 14 procent, handlu i naprawie samochodów - 13 procent, budownictwie - 7 procent, transporcie i gospodarce magazynowej - 4 procent. Najmniej w zakwaterowaniu i gastronomii, rolnictwie, leśnictwie, rybactwie, na rynku nieruchomości, informacji i komunikacji - po 1 procencie.
Czego oczekują pracodawcy w zakresie kompetencji? Wykształcenia - 27 procent, certyfikatów, obsługi maszyn - 18 procent, innych uprawnień - 13 procent, kursów ze specjalistycznych programów komputerowych - 2 procent, językowych - 1 procent.
Wyniki II tury wyborów samorządowych
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?