Powiększanie Winnego Grodu

Powiększanie Winnego Grodu

Powiększanie Winnego Grodu

Propozycja starosty Krzysztofa Romankiewicza jest następująca: pozwolić na utworzenie powiatu sulechowskiego złożonego z gmin Babimost, Bojadła, Kargowa, Trzebiechów i Sulechów. Cztery gminy (Czerwieńsk, Świdnica, Zabór, Zielona Góra) połączyć z zielonogórskim powiatem grodzkim. Włączyć do miasta, tworząc obszar metropolitalny, takie miejscowości jak: Zawada, Krępa, Przylep, Łężyca, Racula, Drzonków, Stary i Nowy Kisielin, Ochla, Wilkanowo.

- Patrzymy na tę sprawę nie przez pryzmat kadencji i wyborów, lecz w perspektywie lat - stwierdza Krzysztof Romankiewicz. Na wczorajsze spotkanie w tej sprawie zaprosił wojewodę, marszałka, prezydenta oraz burmistrzów i wójtów gmin okalających Zieloną Górę. Idzie mu o powiększenie miasta i likwidację powiatu ziemskiego.
Kilku zaproszonych zignorowało spotkanie. Nie pojawił się nikt z Urzędu Marszałkowskiego, władze Świdnicy także nie przyjechały. Były za to reprezentacje Czerwieńska i gminy wiejskiej Zielona Góra, przewodniczący zielonogórskiej rady miasta, wiceprezydent i przedstawicielka wojewody.
Zadaniem K. Romankiewicza podział na powiaty grodzki i ziemski jest sztuczny. Nie pozwala to na rozwój dużego miasta, które rozwija się w... sąsiednich gminach. Okazuje się, iż gmina Zielona Góra liczyła niedawno 13 tys., dziś ma 15 tys. mieszkańców.
- Ponieważ brakuje sygnałów do zmian z góry, doły też siedzą cicho, trzeba ruszać ze środka - mówi starosta. - Dzieje się źle i jeśli nie poczynimy jakichś kroków, będzie się pogłębiać bezrobocie, uciekną nam inwestorzy. - Zielona Góra ma coraz mniej terenów inwestycyjnych. Obecnie około 200 hektarów - szacuje wiceprezydent Janusz Lewicki, potwierdzając ciasnotę w tym względzie. Uznaje, że warto wrócić do rozmów o przesunięciu granic miasta. Podobne zdanie wyraził burmistrz Czerwieńska Piotr Iwanus wskazując swoją gminą jako przyszłe tereny rekreacyjne dla Zielonej Góry. Tym bardziej, że powstaje 11,5-hektarowy zbiornik retencyjny mogący stanowić wodne zaplecze Winnego Grodu.
Wójt gminy Zielona Góra Mariusz Zaleski uważa, że nie można myśleć tylko o rozwoju miasta zostawiając na boku problemy przyległych gmin. - Miasto i gminy muszą być partnerami - podkreśla. - Mówmy o rozwoju miasta i gmin, a nie o włączaniu i zmianach administracyjnych.
Zebrani uznali, iż trzeba podjąć kolejne kroki, zatem następne spotkanie, już bardzo robocze, z udziałem przedstawicieli wszystkich gmin odbędzie się w połowie sierpnia. Zespołem pokieruje wicestarosta Michał Potocki.