Na początku miesiąca na biurko burmistrza trafiło pismo z zajmującego się sprawami komunalnymi w mieście "SuPeKom-u". To lista ulic, gdzie stały pojemniki do selektywnej zbiórki odpadów, które zostały zniszczone, a dokładnie - spalone przez wandali.
To już obłęd
Chodzi aż o 15 śmietników stojących na: ul. Armii Krajowej 51 (przy Państwowej Wyższej Szkole Zawodowej) - 1 szt., Magazynowej (przy trafostacji) - 2 szt., Kopernika 8 (przy murze obronnym) - 3 szt., Klonowej - 3 szt., os. Zacisze - 1 szt., ul. Piaskowej 53 (przy Zespole Szkół Ponadgimnazjalnych) - 3 szt., Kwiatowej 11-13 - 1 szt. oraz Piaskowej 52 (przy Zespole Szkół Gimnazjalnych) - 1 szt. Straty wynoszą 12 tys. zł.
- Robią to młodzi ludzie - mówi Kazimierz Dach, kierownik wydziału gospodarki komunalnej i ochrony środowiska w magistracie. - Mają dwa rodzaje zabaw. Palą kosze albo je rozwalają z tzw. kopa. To już jest właściwie obłęd, bo do dewastacji dochodzi codziennie. Młodzi wandale wywracają kosze, demolują lampy uliczne. Zdarza im się również tłuc klosze "antywandal", wykonane z trudno zniszczalnego poliwęglanu. Tak długo bawią się słupem aż się przewróci.
Brak współpracy
Władze miejskie podkreślają, że problem z zachowaniem bezmyślnych wyrostków niejeden raz był już zgłaszany policji, a temat poruszano w rozmowach z pedagogami i spotkaniach z uczniami. - Prosimy o interwencję dzielnicowych, rozmawiamy z dziećmi, od przedszkolaka do studenta. To jednak nic nie daje - mówi zastępca burmistrza Romualda Jarecka-Cieślak.
Wydaje się, że jedynym skutecznym działaniem byłoby surowe karanie wandali. Żeby się jednak tak stało, policja musi mieć zgłoszenia od mieszkańców. I nie chodzi nawet o informacje, które pomogłyby złapać sprawców na gorącym uczynku, ale też takie, które byłyby pomocne w naprowadzeniu na ślad łobuzów.
- Tyle, że w tej sprawie mieszkańcy są bierni. Nie informują nas o takich rzeczach. Nie będzie dobrze, jeśli nie zaczniemy współpracować - twierdzi R. Jarecka-Cieślak.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?