Beltaine i Glendalough – muzyka i taniec irlandzki w GOK Promyk w Bystrej
Koncert Beltaine i Glendalough, który odbył się 15 marca w Bystrej to część trasy z okazji Dnia św. Patryka. Muzycy i tancerze zabrali widzów w niezapomnianą podróż do zielonej Irlandii, a także w inne części świata.
Beltaine i Glendalough w Bystrej - zobacz ZDJĘCIA
Katowicki Beltaine powstał w 2002 r. Dwa lata później grupa wydała debiutancką płytę pt. „Rockhill”. Album, podobnie jak dwa kolejne krążki formacji, został wybrany Płytą Roku w plebiscycie Wirtualne Gęśle. Rok po powstaniu Beltaine działalność rozpoczął Zespół Tańca Irlandzkiego Glendalough. Obie grupy mogą poszczycić się licznymi występami w Polsce, a także zagranicą. Muzycy Beltaine występowali m.in. w Szwajcarii i Malezji, a tancerze Glendalough – w Szwecji i Zjednoczonych Emiratach Arabskich. Fani z naszego regionu na pewno pamiętają koncerty Beltaine i Glendalough w Operze Śląskiej czy Gliwickim Teatrze Muzycznym (obecnie Teatr Miejski w Gliwicach).
- Występujemy z nowymi choreografiami, jak również z naszymi najbardziej rozpoznawalnymi i lubianymi układami. Na pewno na scenie będzie czuć mnóstwo dobrej energii – zapowiadała przed koncertem Magdalena Franek, tancerka Glendalough.
Choć zespół Glendalough mocno zakorzeniony jest w tradycji i kulturze irlandzkiej, tancerze w swoich układach tanecznych chętnie zaglądają w inne części świata i na inne muzyczne podwórka. Wizytówką grupy są fuzje „irisha” z innymi stylami.
- Jedną z naszych ulubionych fuzji jest połączenie stepu irlandzkiego z tangiem argentyńskim. W programie mamy również m.in. połączenie ze słowiańskimi tańcami ludowymi i jazzem – dodała tancerka.
Tancerze Glendalough zaprezentowali w Bystrej balet irlandzki oraz widowiskowy step. Nie zabrakło również elementów teatralnych i sporej dawki humoru. Nie byłoby to możliwe, gdyby nie muzyka.
- Praktycznie od początku istnienia zespołu nasze ścieżki stale przecinają się z Beltaine. Od lat tworzymy razem widowisko „Beltaine & Glendalough – muzyka i taniec” – mówi Magdalena Franek.
Beltaine pokazali całe spektrum różnych gatunków muzycznych. Tradycyjne irlandzkie melodie zostały przeplecione m.in. tangiem i polską muzyką ludową.
- Z Irlandii przejdziemy do pobliskiej Bretanii, stamtąd wybierzemy się w różne strony świata. Będzie inspiracja Argentyną i naszą podróżą do Chin. Można będzie usłyszeć utwory bardziej eksperymentalne, jazzowe, progresywne. Każdy z nas dodaje do muzyki Beltaine pierwiastek, który jest mu najbliższy – mówił przed występem Jakub "Goldfinch" Szczygieł, muzyk Beltaine.
Podczas koncertu znalazło się nawet miejsce na cytat z utworu... „No Good” The Prodigy. Wprawne ucho mogło usłyszeć wstawkę w odświeżonej wersji utworu „Rockhill”.
- Będzie trochę muzyki z naszej ostatniej płyty, trochę muzyki, którą gramy od wielu lat. Na pewno będzie dużo dobrej zabawy – dodał Kuba Szczygieł.
Kto przegapił występ Beltaine i Glendalough w Bystrej ma szansę nadrobić zaległości. 17 marca oba zespoły pojawią się w Starym Klasztorze we Wrocławiu, a 24 marca – w Filharmonii Krakowskiej.
Zobacz także
Zofia Zborowska i Andrzej Wrona znów zostali rodzicami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?