Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Firma Bio-Med od lat stara się o pozwolenie zintegrowane na przetwarzanie odpadów. Wydanie decyzji blokuje inspektor ochrony środowiska

Paweł Więcek
Paweł Więcek
Aldona Sikora z dokumentacją dotyczącą pozwolenia zintegrowanego.
Aldona Sikora z dokumentacją dotyczącą pozwolenia zintegrowanego.
Czy przez upór jednego urzędnika zbankrutuje firma, która daje pracę kilkudziesięciu osobom, a tysiące mieszkańców zapłacą więcej za odbiór śmieci? Spółka BIO-MED ze Szczukowskich Górek pod Kielcami od ponad czterech lat stara się o pozwolenie zintegrowane na przetwarzanie odpadów. Wydanie decyzji skutecznie blokuje Świętokrzyski Wojewódzki Inspektor Ochrony Środowiska lekceważąc inne instytucje.

Spółka BIO-MED od ponad 20 lat świadczy kompleksowe usługi związane z gospodarką odpadami, czyli zbieranie, transportowanie, odzysk i unieszkodliwianie. Ponadto produkuje paliwo alternatywne RDF oraz nawozy organiczno-mineralne. We wrześniu 2016 roku Spółka złożyła do Starostwa Powiatowego w Kielcach wniosek o wydanie pozwolenia zintegrowanego w celu zwiększenia swoich mocy przerobowych. Obecnie zakład funkcjonuje w ramach pozwolenia sektorowego.

- To dla nas naturalny krok na drodze do rozwoju. Zainwestowaliśmy w rozbudowę istniejącej instalacji przetwarzania odpadów poprzez zakup nowej maszyny rozdrabniającej o większej wydajności. Projekt ma znaczenie nie tylko biznesowe, ale przede wszystkim proekologiczne, związane ze wzmocnieniem całego systemu gospodarki odpadami w Kielcach i powiecie kieleckim. Planujemy także zatrudnić nowe osoby do pracy na produkcji – opowiada Aldona Sikora, pełnomocnik do spraw Systemu Zarządzania Środowiskowego w Bio-Med.

W procesie wydawania pozwolenia zintegrowanego istotną rolę odgrywa Świętokrzyski Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska (WIOŚ Kielce). Jego opinia jest wiążąca dla Starostwa Powiatowego. Jednak Świętokrzyski Wojewódzki Inspektor Ochrony Środowiska Witold Bruzda skutecznie blokuje Starostwu Powiatowemu w Kielcach możliwość wydania decyzji dla BIO-MED, negatywnie opiniując spełnienie przez Spółkę określonych w przepisach o ochronie środowiska wymagań dotyczących instalacji. Dlaczego?

- Według WIOŚ Kielce nasza instalacja do produkcji paliwa alternatywnego jest nowa, nie spełnia wymogów nowych konkluzji Komisji Europejskiej dotyczących najlepszych dostępnych technik (BAT) w odniesieniu do przetwarzania odpadów oraz dysponuje zbyt dużym potencjałem produkcyjnym. Te zarzuty są bezpodstawne. Powołany przez Starostwo biegły stwierdził, że pomimo wymiany maszyny rozdrabniającej nadal mamy do czynienia z instalacją istniejącą w dacie wejścia w życie decyzji zawierającej nowe konkluzje BAT. Nie jest więc to instalacja nowa. Ponadto uzyskaliśmy certyfikat ISO dla całej naszej instalacji, co oznacza, iż już teraz spełnia ona wymogi BAT. I ostatnia rzecz: jeśli maszyna ma większe moce przerobowe niekoniecznie musi pracować na pełnych obrotach. W swojej działalności kierujemy się szacunkiem dla prawa oraz troską o środowisko naturalne i zawsze postępujemy według tych zasad – podkreśla Aldona Sikora.

- W tej sprawie najbardziej przykre jest to, że pan Witold Bruzda jawnie lekceważy na przykład postanowienie kasacyjne Samorządowego Kolegium Odwoławczego w Kielcach, które uchyliło odmowną decyzję Starostwa Powiatowego z uwagi na uchybienia, jakie przy wydawaniu negatywnej opinii popełnił WIOŚ Kielce. Pan Bruzda nie informuje o swoich działaniach Rzecznika Małych i Średnich Przedsiębiorców, który włączył się do sprawy na prawach Prokuratora. Odnosimy wrażenie, iż na postawę pana Witolda Bruzdy, jako Świętokrzyskiego Wojewódzkiego Inspektora Ochrony Środowiska, wobec wniosku spółki BIO-MED wpływ mogą mieć kwestie pozamerytoryczne. Mam na myśli dawny zatarg o charakterze personalnym z byłym większościowym udziałowcem Spółki, czyli ojcem obecnego właściciela – mówi Aldona Sikora.

- O tej uporczywej złośliwości świadczy fakt, iż WIOŚ blokuje pozyskanie przez nas pozwolenia zintegrowanego, a jednocześnie uruchomił ostatnio broń atomową w postaci wydania decyzji o wstrzymaniu pracy instalacji eksploatowanej bez pozwolenia zintegrowanego. Złożyliśmy skargę do Głównego Inspektora Ochrony Środowiska w Warszawie – dodaje Aldona Sikora.

- Starostwo Powiatowe w Kielcach nie widzi problemu w wydaniu pozwolenia zintegrowanego dla BIO-MED. Ale mamy związane ręce, bo opinia WIOŚ jest dla nas wiążąca. Nie możemy wpisać w decyzji nic innego niż to, co narzuca WIOŚ, choć Samorządowe Kolegium Odwoławcze uchyla te decyzje. Nie wiem, dlaczego jest takie zacietrzewienie, jeśli chodzi o negatywne stanowisko WIOŚ – mówi Mariusz Ściana, członek Zarządu Powiatu Kieleckiego.

Jak dodaje, ograniczenie funkcjonowania zakładu przetwarzania odpadów w Szczukowskich Górkach odbyłoby się ze szkodą dla mieszkańców. - Strumień odpadów systematycznie rośnie - z roku na rok notujemy wzrost o 15 procent i to jest stały trend. Firmy, które sortują odpady, są na rynku niezbędne. Ograniczenie konkurencji jest czymś złym. Najlepszym lekarstwem na wszelkie bolączki jest konkurencja, bo to przekłada się na niższe ceny odbioru odpadów – mówi Mariusz Ściana.

Co na to Świętokrzyski Wojewódzki Inspektor Ochrony Środowiska Witold Bruzda?

„Instalacja Spółki, mimo że funkcjonowała przed wejściem konkluzji BAT oraz posiadała pozwolenie sektorowe, a obecnie z uwagi na rozbudowę i modernizację przekroczyła próg wydajności i w związku z tym ma obowiązek uzyskać pozwolenie zintegrowane, musi już na obecnym etapie pozwolenia spełniać wymogi określone w konkluzjach BAT. W trakcie kolejnych dwóch kontroli dokonywano analizy instalacji eksploatowanej przez kontrolowany podmiot […]. W uzasadnieniu ostatniego postanowienia negatywnego z lipca 2020 roku znajdują się zapisy, iż spółka nie spełnia konkluzji BAT rozumianych jako BAT 1, BAT 2, BAT 4, BAT 10, BAT 12, BAT 14, BAT 17” - czytamy w piśmie Witolda Bruzdy.

WIOŚ dodaje, że uzyskując certyfikat ISO spółka wypełniła tylko BAT 1, a przesłany materiał dowodowy „w żaden sposób nie potwierdza spełnienia pozostałych BAT”. „Podstawą wydania negatywnej opinii było tylko i wyłącznie nie spełnianie wymogów konkluzji BAT dla instalacji produkcji paliwa alternatywnego” - napisał Witold Bruzda.

WIOŚ informuje, iż był zobligowany wydać decyzję wstrzymującą użytkowanie instalacji, ponieważ Spółka do dnia wydania tej decyzji nie uzyskała pozwolenia zintegrowanego. „Natomiast po stwierdzeniu, że ustały przyczyny wstrzymania użytkowania instalacji do odzysku o zdolności ponad 75 ton na dobę […], Świętokrzyski Wojewódzki Inspektor Ochrony Środowiska […] na wniosek zainteresowanego wyrazi zgodę na ponowne podjęcie jej użytkowania” - napisał Witold Bruzda.

Sprawą ponownie zajmuje się Samorządowe Kolegium Odwoławcze w Kielcach.

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Firma Bio-Med od lat stara się o pozwolenie zintegrowane na przetwarzanie odpadów. Wydanie decyzji blokuje inspektor ochrony środowiska - Echo Dnia Świętokrzyskie

Wróć na echodnia.eu Echo Dnia