W niedzielę po południu kierowca forda uderzył w wózek z dzieckiem i uciekł nie udzieliwszy pomocy. Po trzech godzinach złapali go policjanci.
Do zdarzenia doszło przy wyjeździe z Rynku w ul. Głogowską. - Prawdopodobnie kierowca forda mondeo nie dostosował prędkości do warunków atmosferycznych, odbił się od krawężnika i uderzył w wózek dziecięcy - opowiada Damian Piętka, rzecznik wschowskiej policji. - W wyniku uderzenia z wózka wypadło dwuletnie dziecko.
Maluch został przewieziony do głogowskiego szpitala. Po obejrzeniu przez lekarzy okazało się, że nie ma żadnych poważniejszych obrażeń.
- A kierowca odjechał z miejsca zdarzenia. Jak mówią ludzie, coś podobno wykrzykiwał do poszkodowanych - dodaje D. Piętka. - Świadkowie przekazali nam tylko oględne szczegóły dotyczące auta. Ale determinacja policjantów przyniosła efekty, już trzy godziny później sprawca tego zdarzenia był w naszych rękach.
Okazał się nim 20 - letni mieszkaniec gminy Sława, był trzeźwy. Prawo jazdy ma, a właściwie miał od roku. Policjanci bowiem już mu zabrali ten dokument. Kierowca ma też usłyszeć kilka zarzutów. Najpoważniejszy dotyczy tego, że nie udzielił pomocy. Grożą mu za to nawet trzy lata więzienia.
(tok)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
