W Miedzianej Górze koło Kielc na giełdach bardziej rozglądano się świątecznymi dekoracjami niż za samochodami, a w Sandomierzu odwrotnie szukano pojazdów na trudne zimowe warunki.
Miedziana Góra koło Kielc
Podczas wczorajszej giełdy w Miedzianej Górze ruch w jej motoryzacyjnej części był raczej umiarkowany. Zapewne potencjalni kupcy postanowili przeczekać do sylwestra, kiedy to te same auta będą już o rok starsze, więc i sprzedawcy powinni być bardziej skłonni do ewentualnych negocjacji cenowych.
Jak zwykle dużym powodzeniem cieszyły się stoiska bazarowe, na których oprócz standardowej oferty można nabyć świąteczne akcesoria i dekoracje. Na terenie przyległym do giełdy kwitł także handel psami, kotami i innymi zwierzętami domowymi. Zakup psa wiąże się z wydatkiem od symbolicznej złotówki za kundelka, do kilkuset złotych za rasowego pupila.
SANDOMIERZ
Około 600 samochodów osobowych i 50 dostawczych przyjechało w sobotę na giełdę w Sandomierzu. Były również terenówki - idealne na tę porę - na trudne, zimowe warunki, między innymi 10-letni nissan patrol, wyceniony na 42 tysiące złotych oraz hyunday galloper, rok starszy za 14 tysięcy. Ostatnia giełda potwierdziła, że zima nie sprzyja zakupom aut - transakcji było niewiele.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Dzieje się w Polsce i na świecie – czytaj na i.pl
- Papież: Mam nadzieję, że będę miał odwagę powiedzieć wszystko, co chcę powiedzieć
- Torturowana i zgwałcona 29-latka od sierpnia przebywa w śpiączce. Ojciec oskarża sąd
- Węgry zacieśniają relacje z Rosją. Padły kolejne obietnice
- Rosyjski samolot ambulansowy przyleciał do Niemiec. Na pokładzie znajduje się Putin?