MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Handlarze narkotyków udawali smakoszy chipsów. Pod paczkami przekąsek był ukryty milion koron. A potem do akcji wkroczyła suczka Suzi

Marcin Banasik
Marcin Banasik
Czujny nos psa o imieniu Suzi przeszkolonego do wykrywania środków odurzających i waluty wyczuł, że w samochodzie mogły znajdować się narkotyk
Czujny nos psa o imieniu Suzi przeszkolonego do wykrywania środków odurzających i waluty wyczuł, że w samochodzie mogły znajdować się narkotyk Policja Kraków
W miniony czwartek krakowscy policjanci zatrzymali dwóch mieszkańców Krakowa posiadających znaczne ilości narkotyków przeznaczonych do dalszej dystrybucji. Mundurowi zabezpieczyli blisko 21 kilogramów marihuany, 7 kilogramów mefedronu oraz 240 gramów kokainy. Wobec 30-latka oraz 34-latka sąd zastosował środki zapobiegawcze w postaci tymczasowego aresztowania.

Zatrzymał się na parkingu

Policjanci z wydziału narkotykowego uzyskali informację o dwóch mieszkańcach Krakowa, którzy rozprowadzają narkotyki. 16 maja br. kryminalni, prowadząc obserwację, na jednej z ulic na terenie Ruczaju zauważyli samochód, w którym według posiadanych informacji, kierujący miał ukrywać narkotyki. Kiedy 34-latek zatrzymał się na jednym z parkingów i wyszedł z pojazdu, funkcjonariusze natychmiast podjęli interwencję.

- W związku z podejrzeniem, że w pojeździe mogą znajdować się znaczne ilości środków odurzających, policjanci dokonali przeszukania pojazdu. W części ładunkowej samochodu kryminalni zauważyli przebudowaną podłogę przykrytą paczkami chipsów. Po wyładowaniu paczek z chipsami okazało się, że w podłodze znajduje się skrytka, w której ukryta była reklamówka z pieniędzmi w kwocie 1miliona koron czeskich (równowartość 170 tysięcy złotych) oraz kilka kompletów kluczy. Na miejsce zadysponowano funkcjonariuszkę z Małopolskiego Urzędu Celno-Skarbowego w Krakowie wraz z psem tropiącym. Czujny nos psa o imieniu Suzi przeszkolonego do wykrywania środków odurzających i waluty wyczuł, że w samochodzie mogły znajdować się narkotyki - mówi Piotr Szpiech, rzecznik krakowskiej policji.

Drzwi otworzył 30-latek

Jeszcze tego samego dnia policjanci przy wsparciu funkcjonariuszki z Małopolskiego Urzędu Celno-Skarbowego w Krakowie oraz psa będącego pod jej opieką, przeszukali mieszkanie mężczyzny na krakowskim Ruczaju. W trakcie przeszukania lokalu ujawnione zostały środki odurzające. Tego samego dnia przeszukane zostało też mieszkanie na terenie Grzegórzek, gdzie miał przebywać drugi z mężczyzn, który zajmuje się dilerką. Drzwi otworzył 30-latek będący w zainteresowaniu funkcjonariuszy.

- W wyniku przeszukania wszystkich pomieszczeń, lokali użytkowych i pojazdów należących do dilerów kryminalni zabezpieczyli blisko 21 kilogramów marihuany, 7 kilogramów mefedronu oraz 240 gramów kokainy. Obaj mężczyźni trafili do pomieszczeń dla zatrzymanych, a zebrany materiał dowodowy pozwolił na przedstawienie im zarzutów posiadania i wprowadzania do obrotu znacznej ilości narkotyków. 18 maja br. Sąd Rejonowy dla Krakowa Podgórza w Krakowie, wobec 30 i 34-latka zastosowała środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania - dodaje Piotr Szpiech.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Zasady głosowania w wyborach europejskich 9 czerwca

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska