Początek jednak nie rozpieszczał, słabe strzały oddali Czajkowski i Brzenska, ale już w 12. min padł gol. Po dośrodkowaniu Kumca zupełnie niepilnowany Woźny uderzył w swoim stylu po ziemi i w ten sposób zdobył kolejną bramkę dla Śląska w sezonie. Za chwilę Bienias próbował odpowiedzieć z rzutu wolnego, ale brakło dokładności.
W 21 min Woźny mógł dać miejscowym dwie bramki zaliczki, ale tym razem spudłował. Siłą rzeczy OKS musiał atakować, ale nie było widać w jego poczynaniach pomysłu i determinacji. Tymczasem Śląsk szybko przenosił grę na połowę rywala. Kościelny raz zdołał kolegów uratować, ale już w 33. min skapitulował po raz drugi. W dość kuriozalnych okolicznościach, gdyż obrońcy czekali na odgwizdanie spalonego Czajkowskiego. Tyle, że do piłki ruszył Grabowiecki i znalazł się przed bramkarzem. Ten odbił piłkę, ale czujny Czajkowski z 5 metrów musiał już trafić.
Po zmianie stron Śląsk szybko przesądził o końcowym wyniku. Co prawda Świrski trafił na „dzień dobry” w poprzeczkę, ale za chwilę indywidualną akcją popisał się Kumiec, Wiśniewski dograł w pole karne, a D. Woźny tylko dołożył nogę. W 70. min swoją szanse miał jeszcze Grabowiecki, ale Kościelny zdołał sparować piłkę na słupek.
Dopiero w ostatniej minucie, po tym jak strzał Bieniasa obronił Zachara, Świerc spudłował głową, a Jasina przestrzelił w czystej sytuacji, OKS-owi udało się strzelić gola honorowego. Bienias zdecydował się na strzał z 18 metrów i popisał się przepięknym trafieniem w okienko. Tylko na osłodę swoją, kolegów i kibiców z Olesna, którzy po meczu nie kryli po raz kolejny rozczarowania.
Śląsk Łubniany - OKS Olesno 3-1 (2-0)
1-0 D. Woźny - 12., 2-0 Czajkowski - 33., 3-0 D. Woźny - 55., 3-1 Bienias - 90.
Śląsk: Zachara - Seńkowski, Drąg (46. Stręk), Świrski, Buchta - Czajkowski, Grabowiecki (80. Kodura), Kumiec, S. Nowak (84. Staszewski), Wiśniewski (73. Gnoiński) - D. Woźny. Trener Dariusz Broll.
Olesno: Kościelny - Górski, Świerc (82. Pawelec), T. Woźny, Kubacki - Hober, Górka, Bienias, Skowronek (60. Jasina), Meryk (75. Krzymiński) - Brzenska (69. Jainta). Trener Grzegorz Krawczyk.
Sędziował Przemysław Mielczarek (Opole).
Żółte kartki: S. Nowak - Maryk, T. Woźny, Bienias.
Widzów 120.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
