- Czasem najlepszym wyjściem z sytuacji jest ucieczka - mówi instruktor
Kilkanaście pań, w większości pracownic krakowskiej komendy OHP, bierze udział w zajęciach samoobrony prowadzonych przez pracowników Straży Miejskiej.
- Na pierwszych zajęciach rozmawiałem z paniami o tym, jak powinny zachowywać się w razie napadu. Najważniejsze, żeby nie wpaść w panikę - przekonuje Bohdan Bartnicki, instruktor taktyki i technik interwencji krakowskiej Straży Miejskiej. Uczy on panie prostych chwytów mających je obronić przed uderzeniem pięścią, chwyceniem za włosy, kopnięciem czy próbą wyrwania torebki. - Czasem najlepszym wyjściem z sytuacji jest ucieczka. Ale nieczęsto. Pamiętajmy, że zawsze możemy napastnikowi zadać cios tym, co mamy w ręce, np. parasolem - mówi instruktor.
Straż Miejska od kilku miesięcy organizuje kursy samoobrony dla kobiet. Odbywają się one w czwartki, w godz. 18 - 20 w Szkole Podstawowej 114 przy ul. Łąkowej, otwarte są dla wszystkich. Zainteresowanie nimi jest ogromne. Na pierwsze zajęcia przyszły trzy osoby, na drugie - kilkanaście, na kolejne - kilkadziesiąt osób w różnym wieku. Zajęcia prowadzone są w dwóch grupach, jeśli będzie na tyle chętnych, stworzona zostanie kolejna.
(KRM)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?