Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jak przesadzać kwiaty, aby dobrze się czuły w nowym pojemniku

Agata Kowalczyk
Rosliny przesadzamy do większych doniczek, niż te, w których rosły do tej pory.
Rosliny przesadzamy do większych doniczek, niż te, w których rosły do tej pory.
Wiosną zdrowie roślin domowych jest mocno nadwerężone. Przyczynił się do tego jesienny i zimowy niedostatek światła oraz suche powietrze. Dodatkowo ich stan pogarsza za ciasna doniczka.

Wegetacja roślin w domach rusza w lutym i marcu i to jest dobra pora na ich przesadzanie, a trwa ona do maja. Młode rośliny 1-2-letnie przesadza się co roku, starsze co 2-3 lata, a rosnące w bardzo dużych pojemnikach jeszcze rzadziej wymieniając, co 1-2 lata część wierzchniej warstwy ziemi na nową.

 

 

 

Rośliny przesadzamy do pojemników nieco większych, niż te, w których rosły do tej pory. Do wyboru mamy doniczki ceramiczne i plastikowe, każde z nich mają przeciwników i zwolenników. Gliniane są droższe i milsze dla oka, ale nie lepsze dla roślin. Kwiaty lepiej rosną w pojemnika o nieprzepuszczalnych ściankach, bo temperatura ziemi jest w nich wyższa o 1-2 stopnie. Kwiaty hodowane w doniczkach ceramicznych trzeba częściej podlewać i większą ilością wody, niż uprawiane w doniczkach ze sztucznego tworzywa.

 

Moczenie na odstawanie

Doniczki ceramiczne trzeba przed użyciem namoczyć w wodzie. Ten zabieg zapobiegnie kurczeniu się bryły ziemi wraz z korzeniami rośliny, z której część wody może przenikać do suchych ścian doniczki. Taka bryła odstaje od ścian doniczki i po podlaniu wodą szybko ucieka przez otwór w pojemniku, i nie nawilża ziemi. Stare doniczki ceramiczne oprócz namoczenia trzeba dokładnie wymyć, a czasem wyszorować drucianą szczotką, aby usunąć wykwity soli.

Na dnie doniczki trzeba zrobić warstwę drenującą, która zapobiega skutkom nadmiernego podlewania roślin i wymywaniu ziemi do podstawki. Drenaż robimy z pisaku, żwiru, drobnych kamyczków lub skorupek z potłuczonej doniczki.

 

Ziemia nie tylko ze sklepu

Ważne jest zapewnienie roślinie właściwej ziemi. Można ją kupić albo przygotować samemu. Prawie każdą roślinę zadowoli ziemia próchniczna o lekko kwaśnym odczynie, dobrze przepuszczalna i przewiewna. Można samemu przygotować podłoże. Podstawą ziemi do kwiatów jest gleba i kompost, które uszlachetniamy dodatkiem torfu wysokiego i materiału rozluźniającego, np. piasku lub rozkruszonego styropianu. Świetna ziemia do kwiatów wychodzi z kompostowanych liści, do takiej nie trzeba dodawać torfu.

 

Dobra mieszanka powinna być łatwo przepuszczalna. Można to sprawdzić, wlewając wodę do doniczek z lekko ubitą ziemią, szybko powinna wypłynąć przez dziurkę w dnie. Jeśli trwa to długo, woda wolno kapie, to należy dodać więcej materiału rozluźniającego.

 

Podlanie przed przesadzeniem

Rośliny przeznaczone do przesadzenia powinny być kilka godzin wcześniej dobrze podlane. Po wyjęciu bryły korzeniowej ze starej doniczki, usuwamy martwe i uszkodzone korzenie oraz kamyczki użyte do drenażu. Gęsty splot korzeni na zewnątrz bryły lekko rozluźniamy. Bez ryzyka robimy to z drobnymi korzeniami, grubych i mięsistych, np. u palmy, staramy się nie uszkodzić. Natomiast nadmiar bulwiastych korzeni u asparagusa czy zielistek można usunąć. Potem próbujemy, czy bryła korzeniowa zmieści się do nowej doniczki.

Jeśli tak, to na drenaż sypiemy trochę ziemi i umieszczamy roślinę. Górna warstwa ziemi powinna sięgać 1-1,5 cm poniżej krawędzi doniczki, aby woda w czasie podlewania miała się gdzie zmieścić. Świeżo przesadzoną roślinę należy solidnie podlać, aby zamuliły się korzenie. Przez 2-3 tygodnie do czasu zregenerowania się korzeni utrzymujemy dużą wilgotność powietrza, często spryskujemy liście. Te rośliny chronimy też przed bezpośrednim nasłonecznieniem, przeciągami i nie nawozimy ich.

 

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia