Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jakub Wojsa z Opatowa robi noże. Jego produkty są cenione w całej Polsce [WIDEO, ZDJĘCIA]

Michał Kolera
Michał Kolera
Jakub Wojsa to 21-latek z Opatowa. Trzy miesiące temu założył firmę Wojsart, która zajmuje się wytwarzaniem noży. Produkty adresowane są do hobbystów i pasjonatów tego rodzaju narzędzi, których w Polsce jest coraz więcej. Na razie biznes Jakuba idzie dobrze. - Popyt przewyższa podaż. Wszystko, co uda mi się zrobić, sprzedaję - relacjonuje Kuba.

Jakub Wojsa to 21-latek z Opatowa. Jego firma zajmuje się wytwarzaniem narzędzi, obróbką mechaniczną elementów metalowych. Działa także w sektorze impregnatów do drewna i skóry. Najważniejszym produktem są jednak noże.

Przecierali oczy ze zdumienia

Kuba skończył niedawno Liceum imienia Bartosza Głowackiego w Opatowie. Jak doszło do tego, że w ogóle zainteresował się nożami?

- Pięć albo sześć lat temu zająłem się rekonstrukcją historyczną. Działałem w nieistniejącym już Hufcu Rycerstwa Opatowskiego. Wtedy kupiłem sobie nóż, ale nie był zbyt funkcjonalny. Stwierdziłem, że nie ma nic trudnego w zrobieniu takiego narzędzia - opowiada.

Zobacz galerię wyrobów Jakuba Wojsy:

Jakub Wojsa z Opatowa robi noże. Jego produkty są cenione w ...

Wyprodukowanie pierwszego egzemplarza okazało się o wiele trudniejsze, niż przypuszczał. Udało się jednak i... nóż wzbudził uznanie wśród znajomych nastoletniego ówcześnie Jakuba Wojsy.

- Ktoś poprosił, żebym zrobił nóż także jemu. Więc powstał jeszcze jeden. Potem kolejni znajomi zamawiali następne sztuki, toteż cały czas wypuszczałem nowe. W końcu stało się to moim hobby. Kupowałem coraz to nowe narzędzia do warsztatu. Zrobiłem krótką przerwę w klasie maturalnej, ale po skończonej szkole postanowiłem, że wrócę do mojej pasji i spróbuję z niej żyć - mówi 21-letni opatowianin.

Założył firmę, czym wzbudził sporą sensację. - Kiedy szedłem do urzędu zarejestrować działalność, musiałem dwa razy powtarzać, czym będę się zajmował. Ludzie nie za bardzo chcieli uwierzyć, że w Opatowie coś takiego może się udać - uśmiecha się Jakub Wojsa.

Na razie biznes idzie dość dobrze. - Wiadomo, że są miesiące gorsze i lepsze, ale generalnie wychodzę na plus. Jest duże zainteresowanie. Popyt przewyższa podaż, co oznacza, że ile noży zrobię, tyle sprzedam. To dobra sytuacja - relacjonuje Jakub.

Unikatowe noże dla koneserów

W czym dokładnie specjalizuje się jego zakład?

- Produkuję tak zwane noże customowe, to znaczy robione od początku to końca ręcznie. Każdy egzemplarz jest unikatowy, bo nie obrabia ich za mnie żadna maszyna. Wszystko dzieje się u mnie w rękach. No i w warsztacie - uzupełnia.

Warsztat mieści się w Opatowie na ulicy Okalińskiej. Produkowane tam noże są kupowane głównie przez fanów survivalu, to znaczy sztuki przetrwania. Kupują je też maniacy bushcraftu, modnego ostatnio hobby. W dużym skrócie polega ono na przebywaniu na łonie natury, ale w bardziej "dziki" sposób, niż robią to survivwalowcy. W bushcrafcie chodzi o to, by rozkoszować się przyrodą, ale też możliwością przeżycia w trudnych warunkach przy pomocy najprostszych środków, jakie dostarcza środowisko. Bushcraftowcy mieszkają w szałasach z gałęzi, rozpalają ogień przy pomocy krzemienia i patyków, jedzą dary lasu. Wśród klientów firmy Wojsart znajdują się również myśliwi. - Ale też zwykli ludzie. Bo nóż to przecież narzędzie, które towarzyszy człowiekowi od zawsze i jest potrzebne niemal codziennie - mówi Jakub Wojsa.

To skomplikowany proces

Produkcja noży to skomplikowany proces. Kuba robi je z wysokowęglowych stali narzędziowych. Każda ma swoją nazwę i unikatowe właściwości. Chodzi o to, by jak najlepiej dobrać stop do zastosowań danego ostrza. Na jeden nóż poświęca od kilku do kilkudziesięciu godzin pracy. - Trzeba przykładać wielką staranność do każdego etapu produkcji. Można bowiem bardzo łatwo zaprzepaścić wszystko w każdym dosłownie momencie. Wystarczy chwila nieuwagi - mówi Jakub Wojsa. Czy jego zajęcie to jeszcze rzemiosło, czy już sztuka?

- Moim zdaniem sztuka, bo nie każdy potrafi stworzyć coś takiego jak ja. Potrzebna jest ogromna wiedza w wielu dziedzinach. Przykładowo, jest kilkadziesiąt rodzajów stali, których używam. Każda stal wymaga innej temperatury podczas hartowania, innego czasu, przez który musi być nagrzana, innego chłodziwa, innego odprężania, wygrzewania i wyżarzania po hartowaniu. To trudne i nie każdy potrafi się w tym połapać - opisuje Kuba.

Zdążył wypracować sobie oryginalny styl, który jest rozpoznawalny w środowisku knifemarkerów, to znaczy ludzi zajmujących się ręcznym wyrobem noży. - Raczej nie wzoruję się na nikim. Swoje noże utrzymuję w surowej, by nie powiedzieć topornej konwencji postapokaliptycznej, punkrockowej - opisuje.

Dla każdego starczy klientów

W Polsce knifemaking, to znaczy wyrób ręcznie robionych noży, nie jest jeszcze tak popularny, jak na przykład w Skandynawii, czy Francji.

- Nas, knifemarkerów, jest w Polsce może około stu. Trudno mówić o konkurencji między nami, bo tak naprawdę nasze środowiska się wspierają, dzielą się wiedzą. Spotykamy się na zlotach i konwencjach. Nie rywalizujemy ze sobą, bo to, że ktoś kupi nóż u mnie, nie oznacza, że nie kupi go u kogoś innego. Nasi klienci są bowiem pasjonatami noży i często kolekcjonują to, co im się podoba, a nie tylko kupują dla samego posiadania narzędzia - mówi Jakub Wojsa.

Za nóż produkcji Jakuba Wojsy trzeba zapłacić średnio między 250 a 500-600 złotych. Wszystko zależy od stopnia skomplikowania projektu, nakładu pracy, rodzaju stali. Więcej informacji na profilu facebookowym Wojsart

>>>WOJSART - KLIKNIJ I WEJDŹ NA PROFIL WARSZTATU

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Jakub Wojsa z Opatowa robi noże. Jego produkty są cenione w całej Polsce [WIDEO, ZDJĘCIA] - Echo Dnia Świętokrzyskie

Wróć na echodnia.eu Echo Dnia