MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Sekty coraz groźniejsze

Redakcja
- Istnieje wiele różnic między skutkami brania narkotyków czy picia alkoholu a przynależnością do sekt, jednak wspólne wszystkim tym trzem zagrożeniom jest to, że niezmiernie trudno z nich wyjść, a bez pomocy innych jest to wręcz niemożliwe. O wiele łatwiej zauważyć, że ktoś pije czy ćpa niż to, że przystąpił do jakiejś sekty. Skutek natomiast przynależności do sekt jest nieraz groźniejszy niż uzależnienie od alkoholu czy narkotyków. Są przecież sekty, dla których śmierć człowieka lub zwierzęcia jest elementem rytuału, czyli w pewnym sensie motorem działania. Ponadto trudniej jest komuś wytłumaczyć, że źle robi będąc w sekcie - zwłaszcza gdy argumentuje on, iż czuje się w niej szczęśliwy. Taką osobę niezmiernie ciężko jest przekonać, że sekta pozbawiła go samodzielności, zdolności krytycznego i racjonalnego myślenia, doprowadziła do psychicznej autodestrukcji, a w zamian wyuczyła mówienia sloganów. Nie zapominajmy również, że sekty nie werbują po to, by dawać, lecz by brać, bogacić się kosztem swoich członków. Mogę podać sporo przykładów, kiedy dorośli ubezwłasnowolnieni przez sekty przepisywali na ich rzecz cały swój majątek.

Rozmowa z BOGNĄ GAŁECKĄ, kierującą w Krakowie Dominikańskim Centrum Informacji o Nowych Ruchach Religijnych i Sektach w Polsce

 - Czy sekty w Polsce stanowią podobne zagrożenie jak np. narkomania czy alkoholizm?
 - Ile osób w Polsce należy do sekt lub znajduje się pod ich wpływem?
 - Niestety, nikt nie prowadzi takich statystyk, byłoby to zresztą bardzo trudne. Szacuję jednak, że takich osób jest dużo więcej niż 100 tysięcy, a przecież nadal mamy do czynienia z tendencją wzrostową tej patologii, a nie odwrotnie. Chociaż w ostatnim czasie formalnie nie powstają nowe grupy, to jednak lawinowo przybywa liczba rejestrujących się stowarzyszeń, komitetów czy federacji, pod szyldami których coraz częściej działają sekty. Podam przykład: Kościół Zjednoczenia, którego głową jest San Myung Moon, działa pod przykrywką kilkudziesięciu organizacji fasadowych.
 - Rok temu sekta Moona zorganizowała wyjazd dla prawie dwustu tysięcy swoich członków - również z Polski - do Korei Północnej. W Seulu Moon udzielił ślubu 160 tysiącom par. Czy w tym roku odbędzie się podobna impreza?
 - Z tego, co wiem, Polacy nie będą w niej uczestniczyć. Nie oznacza to jednak, że sekta Moona zmniejszyła swoją aktywność w naszym kraju. Obecnie działa inaczej; skupiła swoje działania na środowiskach naukowych, artystycznych i politycznych. Pod szczytnymi hasłami organizuje np. różnego rodzaju konferencje, w kraju i za granicą, na które zapraszani są przedstawiciele elit.
 - Które sekty działające w Polsce są najgroźniejsze?
 - Ewidentnie kryminogenne są wszelkie grupy satanistyczne, natomiast szczególnie niebezpieczne są wszelkie sekty głoszące wolność od wszystkiego i dające przyzwolenie na czynienie wszystkiego, na co się ma ochotę.
 - Jakie są główne przyczyny przystępowania do sekt?
 - Zdecydowanie najważniejszą jest kryzys rodziny. Nie mówię o rodzinach patologicznych, ale o przeciętnej rodzinie, która mieszka ze sobą, ale tak naprawdę drąży ją ciężka choroba; rodzice nie potrafią dać dzieciom miłości i poczucia bezpieczeństwa, a dzieci - nie dopuszczają rodziców do poznania siebie, swoich problemów. W efekcie - co doskonale widać, gdy całe rodziny spotykają się u nas w Dominikańskim Centrum - dzieci niewiele wiedzą o kłopotach i zmartwieniach rodziców - i na odwrót.
 - Rozumiem, że należy chronić dzieci i młodzież przed sektami, ale czy jest powód, by utrudniać wstępowanie do nich dorosłym? Dlaczego na przykład nie ma nic złego w tym, że ktoś należy do Kościoła katolickiego, a za rzecz złą uważa Pani przynależność do sekty?
 - Dlatego, że żadna osoba, która należy do jakiegokolwiek kościoła, nie odwraca się od swojej rodziny, nie występuje przeciwko niej. Sekty natomiast chcą doprowadzić do zerwania z najbliższą rodziną, do wystąpienia przeciwko niej. Taka jest praktyka działania przywódców sekt zarówno w wypadku dorosłych, jak i młodzieży.
Rozmawiał: WŁODZIMIERZ KNAP

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski