Nasza Loteria

Kieleckie Kopalnie Surowców Mineralnych poczekają na decyzję sądu

Paweł Więcek, [email protected]
Kieleckie Kopalnie Surowców Mineralnych poczekają na decyzję sąduMaksymilian Kostrzewa, prezes Kieleckich Kopalni Surowców Mineralnych przed siedzibą firmy.
Kieleckie Kopalnie Surowców Mineralnych poczekają na decyzję sąduMaksymilian Kostrzewa, prezes Kieleckich Kopalni Surowców Mineralnych przed siedzibą firmy. Dawid Łukasik
Sąd Rejonowy w Kielcach odroczył w środę podjęcie decyzji w sprawie zmiany opcji upadłości KKSM z układowej na likwidacyjną. – Obecna forma postępowania jest ogromną szansą dla upadłego – podkreśliła sędzia Iwona Róziewicz. Na poprawę kondycji spółki zarząd ma czas do końca czerwca.

Środowe posiedzenie odbyło się w zwiazku z wnioskiem sędzi komisarza, która nadzoruje postępowanie upadłościowe KKSM, o zmianę trybu upadłości z układowej na likwidacyjną. Jak informowaliśmy, w poniedziałek przeciwko temu rozwiązaniu opowiedzielii się pracownicy, związki zawodowe, zarząd, a także świętokrzyscy parlamentarzyści Prawa i Sprawiedliwości.

W środę podczas rozprawy to stanowisko poparła rada wierzycieli KKSM wraz z głównym wierzycielem – Bankiem Zachodnim WBK. – Dotychczasowa opcja upadłości układowej jest najlapsza dla przedsiębiorstwa i w największym stopniu rokuje na zaspokojenie wierzycieli – powiedział Waldemar Kuchciak.

Układ możliwy

Maksymilian Kostrzewa, prezes zarządu KKSM, przekonywał, że firma zasługuje na drugą szansę i rokuje na zawarcie układu. Jak argumentował, porozumienie ze związkami zawodowymi doprowadziło do zmniejszenia obciążeń finansowych w zakresię kosztów pracy, spółka już podpisała i w najbliższym czasie podpisze kilka dużych kontraktów na dostawę kilkuset ton kruszywa, a do końca roku w ramach dostaw dla mniejszych klientów spodziewa się około 32 milionów złotych przychodu.
Kostrzewa zapewniał, że KKSM będzie w stanie uregulować zobowiązania publiczno-prawne oraz spłacić wierzycieli. - Spółka w okresie roku od ogłoszenia upadłości wygenerowała 15 milionów złotych gotówki, co uważam za dobry wynik w tak trudnej sytuacji. Wierzyciele są skłonni do ustępstw mając na uwadze dobro firmy i 330 miejsc pracy. Przecież lepszy żywy niż umarły – stwierdził prezes.

KKSM zasługuje na szansę

Tycjan Saltarski, nadzorca sądowy, który trzyma pieczę nad działaniami zarządu KKSM, przyznał, że perspektywy spółki na przyszłość są dobre, ale jednocześnie podkreślił, iż wniosek sędzi komisarza był ze wszech miar konieczny. Jak zaznaczył, spółka nie reguluje na bieżąco swoich zobowiązań, a te na przestrzeni kwietnia wzrosły z 6,3 do 7,3 milionów złotych. Dodał, że spółka ma 13 milionów złotych należności, ale ponad 6 milionów z tej sumy wciąż nie wpłynęło na konto firmy.

Na koniec podkreślił, że działania zarządu ocenia pozytywnie. – Jak widać, wniosek o zmianę postępowania z układowego na likwidacyjne spowodował pozytywne skutki dla spółki. Poziom intensywności działań podniósł się. Dlatego przychylam się do stwierdzeń, że podejmowanie dziś decyzji o zmianie opcji postępowania byłoby przedwczesne. Moim zdaniem spółka zasługuje na to, by dostać jeszcze jedną szansę. To nie jest odpowiedni moment na zmianę opcji, bo nie służyłoby to nikomu – powiedział Tycjan Saltarski. Obecni na sali pracownicy bili brawo.

Sąd mówi „sprawdzam”

- Dziękuję nadzorcy sądowemu za profesjonalne podejście do sprawy. Będziemy kontrolować, by nie doszło do wzrostu zobowiązań – zapewnił Maksymilian Kostrzewa.
Sędzia Iwona Róziewicz przyznała, że poprawa kondycji finansowej KKSA jest widoczna. - Postępowanie układowe to ogromna szansą dla upadłego. Celowym jest zatem odroczenie posiedzenia. Liczę na to, że państwa deklaracje zostaną pozytywnie zweryfikowane dokumentami finansowymi – powiedziała sędzia Róziewicz. Posiedzenie odroczono do 26 czerwca.

Kontrowersyjna prywatyzacja

KKSM w kwietniu 2011 roku od Ministerstwa Skarbu Państwa za nieco ponad 108 milionów złotych kupiły Surowce Skalne Wschód, spółka-córka Dolnośląskich Surowców Skalnych. KKSM mają obecnie około 150 milionów złotych zobowiązań do spłaty, przy czym u inwestora, czyli DSS, wykonawcy autostrady A2, spółka ma wierzytelność sięgającą 232 milionów złotych.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Jaką decyzję podejmie w grudniu RPP?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze 2

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

k
kielczanin
Kiedys pracowalem w tym SUPER przedsiebiorstwie i tysiace ludzi z pracy w tej Firmie utrzymywalo swoje rodziny.
panowie dyrektorzy posiadali lepsze WYKSZTALCENIE niz CI dzisiejsi.
Pytam jaki jest to PREZES, czy  DYREKTOR jak doprowadza firme do upadku.
Potem ja TEN SAM KUPUJE  i FIRMA prosperuje SUPER.
Czy jest KTOS w tym KRAJU aby mi TO wytlumaczyl jak to wszystko dziala, a jeszcze lepej zeby to brzmialo
to TEN co nie potrafil TA SAMA FIRMA KIEROWAC ON ja KUPUJE:co to ma znaczyc?????????????????
To glupi chyba zrozumie to ze to czyste OSZUSTWO;KRETACTWO; SZUBRASTWO;
Biedni rodacy doczekalscie sie SUPER  DEMOKRACJI BURZUAZYJNEJ.
s
sasza
za prywatyzację KKSM tego PEŁOwskiego barana budzanowskiego powinno wsadzić się do pierdla najlepiej.....egipskiego !
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia