Ostatnio dziwnych sprzedawców, najprawdopodobniej narodowości romskiej, zaobserwowano w Ustce. Jeżdżą samochodem po osiedlach i oferują do sprzedaży przede wszystkim łańcuchowe pilarki elektryczne i spalinowe renomowanych marek, zwłaszcza Stihl i Husqvarna. Za sprzęt, który w sklepie kosztuje ponad 1.500 zł, chcą tylko 500 zł. Wcześniej tego typu sprzedawcy pojawili się już w Miastku i w Bytowie.
Jak poinformował nas Robert Czerwiński, z ustaleń operacyjnych policji wynika, że narzędzia te są albo podróbkami robionymi w Chinach, albo kradzione. Nabywcy nie otrzymują żadnych dokumentów, nie mają też możliwości skorzystania z gwarancji. - Mieliśmy już sygnały, że bardzo szybko się psują, więc chcemy ostrzec mieszkańców - powiedział Robert Czerwiński.
Więcej o policji i kryminałach na www.gp24.pl/997
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?