Pokochaliśmy wakacyjne wyprzedaże. Co roku korzysta z nich bardzo wielu mieszkańców naszego regionu. Bo na pro-mocjach zaoszczędzić można, jak się okazuje, naprawdę dużo. A zakupom zawsze towarzyszy dreszczyk emocji. W tym roku było podobnie. Na ostateczny atak na sklep czekaliśmy jednak do ostatniej chwili.
– Wprawdzie polskie wyprzedaże nijak się mają do zachodnioeuropejskich, w czasie których sezonowy towar sprzedawany jest na końcu dosłownie za bezcen, ale i tak jak nie można kupować za granicą, to przynajmniej warto rozejrzeć się po rodzimych sklepach – mówi Joanna Nowak, studentka. – W ostatni weekend za około 200 złotych kupiłam górę ciuchów. Wśród nich takie, które upatrzyłam sobie na początku sezonu i czekałam na ich promocję. Przed wyprzedażą musiałabym za nie zapłacić, jak wyliczyłam, ponad 600 złotych – wyjaśnia.
Przede wszystkim na oszczędność liczą klienci odwiedzający w wakacje sklepy i galerie handlowe w naszym regionie. – To duża ulga dla domowego budżetu, szczególnie gdy trzeba ubrać dzieci, które stale rosną – mówi Aleksandra Bielak, spotkana na zakupach w Pasażu Świętokrzyskim w Kielcach. – Nie opuszczam żadnych sezonowych wyprzedaży - dodaje.
Ubrania i buty na lato dla pań, panów i dzieci są teraz najtańsze. W niektórych salonach kosztują dosłownie grosze. W sezonie urlopów i wakacyjnych wyjazdów dużym zainteresowaniem cieszy się odzież sportowa. - Jeśli ceny są 50 czy 70 procent niższe, to dobra okazja do zakupów – mówią sprzedawcy w sklepie sportowym Active w Pasażu Świętokrzyskim. – Trudno się dziwić, że towar bardzo szybko się rozchodzi. – Ale radzimy się śpieszyć, bo za tydzień do sklepów zawita kolekcje na jesień – dodają.
– Wyprzedaże w Polsce mają jednak inną specyfikę niż w Stanach Zjednoczonych czy na zachodzie Europy, gdzie odbywają się w ściśle określonych dniach tygodnia czy datach – mówi Grzegorz Czekaj, dyrektor Galerii Echo. - Nasze się po prostu deprecjonują, bo w wielu miejscach trwają cały rok, na okrągło. Ich okres rozciąga się na kolejne sezony i zazębia się. Klienci nie kupują też nowych kolekcji, lecz czekają na końcówkę sezonu by chociaż towar wyjdzie z mody, kupić go jak najtaniej – wyjaśnia.
Zapytaliśmy przechodniów, czy kupują na wyprzeda-żach i czy warto z nich korzystać.
Katarzyna Michalska: - Moim zdaniem przeceny są zbyt małe. W sklepach trzymają do końca sezonu drogi towar i zupełnie nie rozumiem komu to się opłaca. Liczyłam na większe zniżki.
Katarzyna Nogaj: - Bardzo chętnie korzystam z wyprzedaży. To doskonała okazja, by kupić modne ubrania czy buty po dobrych cenach. Zamiast jednej czy dwóch rzeczy można kupić sporo więcej.
Aneta Chwalik: - Oczywiście że korzystam z wyprzedaży. Kupiłam buty, bluzki i wiele innych rzeczy bardzo tanio. To się opłaca i jest szalenie przyjemne mieć świadomość, że się nie przepłaca.
Anna Bądkowska: - Nie przepuszczę żadnej okazji, by kupić coś na wyprzedażach. Tym bardziej teraz, kiedy w Kielcach mamy kilka galerii handlowych i można wybierać wśród tylu marek. Myślę, że wyprzedaże kochają i kobiety, i mężczyźni.
FORUM LOKALNEGO BIZNESU - Mirela Paterok
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?