Koneckie przedsiębiorstwo Kowent do likwidacji! Ma gigantyczny dług

Kowent od dłuższego czasu borykał się z finansowymi problemami, kilka miesięcy temu załoga podjęła spontaniczną akcję protestacyjną. Pracownicy albo odbierali wypłaty w ratach, z opóźnieniami, albo... wcale.

102 pracowników pozwało firmę

Zarząd spółki nie znalazł rozwiązania problemu. Firma produkująca m.in. konstrukcje stalowe, urządzenia odpylające, posiadająca własne biuro projektowe i 60-letnie doświadczenie w branży nie znalazła odbiorców, nowych kontrahentów, nie poradziła sobie z kryzysem. Pracownicy byli coraz bardziej zniecierpliwieni czekaniem na wynagrodzenia. Od początku stycznia do dziś do Sądu Rejonowego w Kielcach wpłynęły pozwy od 102 członków załogi, walczących o odzyskanie należności. Jak informuje Agnieszka Smerdzyńska, wiceprezes kieleckiego sadu, zapadły już 53 wyroki na korzyść pracowników. Do rozpatrzenia pozostaje jeszcze 49. Ile czasu będą oni czekali na pieniądze, tego jednak nie wiadomo. Dla samego przedsiębiorstwa nadziei praktycznie już nie ma...

Ponad 22 miliony długu

- W marcu ogłosiliśmy tak zwaną upadłość układową. W czerwcu na wniosek nadzorcy sądowego Mariusza Kwiatkowskiego zmieniono jednak tryb postępowania z układowego na likwidacyjny – informuje Smerdzyńska. W przypadku upadłości układowej firma nadal funkcjonuje, likwidacyjna prowadzi do jej zamknięcia. Sąd wnioskował o drugą opcję, ponieważ Kowent nie ma pieniędzy na działalność ani też zamówień na swoje produkty. Wniosek nadzorcy poparły zresztą same władze spółki. - Jeśli chodzi o zaległości, na 31 marca tego roku firma zalegała swoim pracownikom ponad 661 tysięcy złotych netto. Łączne jej zadłużenie wobec wszystkich wierzycieli wynosi obecnie 22,7 miliona – wylicza wiceprezes kieleckiego sądu.

Koniec w każdej chwili

Zastępca dyrektora Powiatowego Urzędu Pracy w Końskich Wojciech Owczarek przyznał, że Kowent przesłał do do tej instytucji dwa pisma o zamiarze przeprowadzenia zwolnień grupowych, głównie ślusarzy i zatrudnionych w pokrewnych zawodach. Trudno powiedzieć, kiedy formalnie zakład zostanie zlikwidowany. Postępowanie sądowe wciąż trwa. - Konkretnego terminu nie ma. Postanowienie może zapaść tak naprawdę w każdej chwili, nawet podczas posiedzenia niejawnego – zapowiada Smerdzyńska.