Konferencja Gospodarcza w Kielcach. Dyskusja o możliwościach przedsiębiorców

W panelu wzięli udział:
Marcin Perz, prezes Specjalnej Strefy Ekonomicznej Starachowice; Marcin Piszczek, burmistrz Jędrzejowa; Szymon Mazurkiewicz, dyrektor Kieleckiego Parku Technologicznego.

Najważniejsze konkluzje z dyskusji:
Marcin Perz przyznał, że Starachowicka Strefa Ekonomiczna trochę się zagubiła. - Błędem było wyprzedawanie majątku - mówił. Wyjaśniał, że zdarzyło się między innymi, że jeden z przedsiębiorców kupił za trzy miliony ogromną halę, w której nie rozwinął żadnej działalności, a teraz wystawił ją na sprzedaż za blisko trzykrotnie wyższą cenę. - Nie może być tak, że teren objęty strefą traktuje się jako dobrą lokatę kapitału dla tych, których stać na to, żeby taki teren zakupić. Niestety przez to nieco ponad 60 procent terenów objętych strefą jest wykorzystywanych na działalność produkcyjną, reszta terenów była zakupiona, jako lokata kapitału.

ZOBACZ TAKŻE: Wielka Konferencja Gospodarcza Świętokrzyskie - jaka przyszłość - zobacz zapis transmisji telewizyjnych z debat i paneli

Szymon Mazurkiewicz zauważył natomiast, że czynnik związany z przywilejami podatkowymi nie jest już wystarczającą zachętą dla przedsiębiorców. - Dziś na pierwszym miejscu inwestorzy stawiają lokalizację, na drugim - jakość zaoferowanej infrastruktury, trzecim, bardzo ważnym czynnikiem jest dostępność do kapitału ludzkiego, który tak na prawdę ma decydujący wpływ na powodzenie każdego biznesu. Korzyści wynikające z przywilejów podatkowych, które oferujemy schodzą już na boczny tor - mówił Mazurkiewicz. Burmistrz Marcin Piszczek przyznał, że w kwietniu tego roku, 12 - hektarów gminnych gruntów weszło w skład Krakowskiej Strefy Ekonomicznej. - Nie mówię, że jesteśmy jakiś gigantem, ale na terenie Jędrzejów Południe funkcjonuje ponad 500 miejsc pracy, a jeszcze pięć lat temu tam było ściernisko, nie było żadnej firmy.

Trwa loteria Echa Dnia. KLIKNIJ I SPRAWDŹ, JAK WYGRAĆ MIESZKANIE, SAMOCHÓD I NAGRODY PIENIĘŻNE