- Pracowaliśmy na to siedem lat. Miałem grupę ludzi, którzy od początku chcieli coś osiągnąć. Moim chłopcom należał się ten sukces - mówi trener zwycięzców Bogusław Onufrowicz. - Łatwo nie było, bo choć są to rozgrywki ligi szkolnej, większość koszykarzy na co dzień i tak występuje w klubach ligowych.
Mocna psychika
Piątkowo-sobotni turniej w Pruszkowie, w którym rywalizowały najlepsze drużyny z każdego województwa, reprezentacja LO-7 rozpoczęła od zwycięstwa nad LO-7 Warszawa 60:50. W ćwierćfinale podopieczni Onufrowicza pokonali LO-4 Elbląg 43:37. - Myślę, że ten mecz był przełomowy. Ekipę z Elbląga uważano za jednego z faworytów - dodaje trener.
Niesamowitą odpornością psychiczną Zielona Góra zaimponowała w półfinale. - Po pierwszej kwarcie LO-2 Łomża prowadziło aż 27:9, ale my nie załamaliśmy się nawet na chwilę i trzy kolejne odsłony wygraliśmy w sumie różnicą 30 pkt.! - relacjonuje Onufrowicz. "Siódemka" triumfowała 77:65 i w finale zmierzyła się z ubiegłorocznymi zwycięzcami z LO-8 Toruń. Do przerwy było 34:21 dla zielonogórzan. - Potem rywale zaczęli odrabiać straty, moi zawodnicy spadali za faule, ale nie daliśmy wydrzeć sobie sukcesu. Wygraliśmy 58:53 - cieszy się trener.
W zespole siła
W finale najskuteczniejszym zawodnikiem w szeregach LO-7 był Dariusz Kalinowski, który zapisał na swym koncie 19 "oczek". Z bardzo dobrej strony zaprezentował się także Bartosz Wróbel. W ważnych momentach trzykrotnie nie pomylił się przy próbach rzutów za trzy, a w całym spotkaniu uzyskał 11 pkt.
Onufrowicz nie wyróżnia jednak żadnego z podopiecznych. Przekonuje, że największą siłą jego koszykarzy była zespołowość i konsekwentna gra w obronie. - W najważniejszych momentach meczów było widać doświadczenie i pracę, którą wykonywaliśmy przez siedem lat. Chcieliśmy podziękować miastu za to, że stworzyło możliwość powstania w LO-7 klas sportowych. W innym przypadku każdy zawodnik pewnie uczyłby się w innej szkole - kończy trener.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?