Nie lej wody

Ustna matura z polskiego to prezentacja tematu - na co masz 15 minut - oraz rozmowa z komisją egzaminacyjną - na to masz 10 minut. Komisja nie może ci przerywać wystąpienia. To dobrze, bo nie zbije cię z tropu. Ale i źle, bo nie będziesz wiedział czy twoja prezentacja podoba się czy nie.

Nie lej wody

Masz jeszcze czas, by się zastanowić, czy nie za dużo przygotowałaś zdjęć, nagrań itp. Pamiętaj, że pomoce, jak sama nazwa wskazuje, nie mogą być gwoździem prezentacji. To przede wszystkim ty masz mówić na dany temat. Nie licz, że powalisz komisję na kolana, jeśli puścisz jej długie nagranie czy film.
Efekty specjalne mogą zająć jedynie 5 z 15 minut przeznaczonych na twoje wystąpienie.

W stroju rycerza

Na tę część matury nie musisz przychodzić w biało-granatowym mundurku. Możesz puścić wodze fantazji i zjawić się przed komisją np. w stroju rycerza lub mnicha - jeśli mówisz o średniowieczu. Przebranie to część scenografii, która musi pasować do całości, nie zakłócając jednocześnie twojego wystąpienia. Podczas prezentacji dozwolony jest taniec, śpiew, gra na dowolnym instrumencie. Jeśli czegoś nie czujesz, nie zmuszaj się, by być oryginalnym.
Od czasu do czasu możesz zajrzeć do przygotowanego wcześniej konspektu.

Nie rezygnuj z rozmowy

Kolejne 10 minut egzaminu to rozmowa z wybranym członkiem komisji. Ten etap egzaminu ma dać odpowiedź, czy rzeczywiście sam przygotowałeś prezentację. Nie słuchaj tych, którzy podpowiadają, że po wystąpieniu możesz zrezygnować z rozmowy, bo i tak zdasz. Rozmowa jest integralną częścią egzaminu. Ten czas jest przeznaczony właśnie dla ciebie. Komisja będzie cię oceniać przede wszystkim za to, czy znasz i rozumiesz temat. Nauczyciele sprawdzą, jaką masz wiedzę, jakie wykorzystałaś do przygotowania materiału źródła, w jaki sposób będziesz bronić własnego stanowiska. Jeśli zrezygnujesz z rozmowy, oznaczać to będzie, że prezentacja jest niesamodzielna lub kupiona w internecie.

O co mogą pytać?