Kryszak nie poznał Zborowskiej, musiała do niego podejść. Wiemy, co szepnęła mu do ucha

Zofia Zborowska jest córką Marii Winiarskiej i Wiktora Zborowskiego, a zatem wywodzi się z artystycznej rodziny. Sama również zdecydowała się na pójście w ślady rodziców i została aktorką. Cieszy się sporą popularnością, ma też liczne, bo ponad półmilionowe grono odbiorców w mediach społecznościowych, jednak jak się okazuje, nawet w branży nie wszyscy ją znają...

Niedawno Zborowska zaangażowała się w nowy projekt - mowa o formacie "LOL: Kto się śmieje ostatni", w którym pojawia się grupa znanych osób. Wśród nich znalazł się również Jerzy Kryszak, znany i ceniony aktor oraz artysta kabaretowy. Udzielił on również wywiadu, w którym opowiadał o kulisach pracy na planie.

W rozmowie z serwisem WP.pl Jerzy Kryszak zdradził, że nie wiedział, kim są inni uczestnicy programu - dowiadywał się, z jakimi osobami przyjdzie mu pracować, gdy te po kolei zjawiały się na planie. W formacie pojawili się przedstawiciele różnych grup wiekowych oraz środowisk, a obecność niektórych osób była dla artysty zaskoczeniem. Co więcej, wyjawił, że nie znał wszystkich z tego grona. Kryszak nie rozpoznał między innymi Zofii Zborowskiej - ta musiała podejść do niego i szepnąć mu na ucho, czyją jest córką.

Fakt, nie miałem pojęcia, kim jest youtuber Blowek. Chodzi o to, że ja nie oglądam telewizji poza programami informacyjnymi i sportem. Nie oglądam też polskich seriali. Nigdy w nic nie dałem rady się wciągnąć i już się w to nie wciągnę. Telewizja ze swoimi produkcjami mnie nie interesuje, więc nie znam młodszych kolegów. Nie poznałem nawet na początku Zosi Zborowskiej. Po kilku chwilach szepnęła do mnie, że jest córką Wiktora. Zaskoczyła mnie swoją przebojowością, niesamowitą witalnością

- opowiadał artysta w rozmowie z WP, chwaląc przy tym młodszą koleżankę z branży.

Następnie Jerzy Kryszak wytłumaczył jeszcze:

Kiedyś był jeden czy dwa programy w TV, Teatry Telewizji były wydarzeniami. Dziś jest tych kanałów tak dużo, że nie da rady tego wszystkiego śledzić. Do tego Internet. Tym bardziej nie znam youtuberów. Nie ma możliwości śledzenia wszystkiego, co dzieje się na YouTube, TikToku, Instagramie itd.

Myślicie, że Zofii Zborowskiej było przykro?

Powiedz nam, co o tym myślisz i zostaw komentarz. Szanujemy każde zdanie i zachęcamy do dyskusji. Pamiętaj tylko, żeby nikogo nie obrażać!

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź ShowNews.pl codziennie. Obserwuj ShowNews.pl

Polub ShowNews.pl na Facebooku i bądź na bieżąco z najnowszymi plotkami ze świata show-biznesu!