- Nie rozwoziłem tych pierwszych gazet maluchem. Wartburgiem i trabantem też nie. To był opel kadett. Pożyczony od mojego taty, który potem to auto sprzedał. Później szukałem tego samochodu, żeby odkupić go na pamiątkę, ale prawdopodobnie auto wyjechało za wschodnią granicę – mówił na jubileuszu założyciel Kolportera Krzysztof Klicki
Kielecka grupa Kolporter właśnie kończy w tym roku 20 lat. Jej właściciel Krzysztof Klicki planuje połączenie trzech spółek z grupy oraz giełdowy debiut. Zdradził ten plany podczas czwartkowej imprezy urodzinowej zorganizowanej w hotelu Kongresowy w Kielcach. Okrągła rocznica była dobrym momentem do wspomnień. Pierwsi współpracownicy Krzysztofa Klickiego którzy zresztą pracują do dziś w tej firmie wspominali i te dobre momenty i te gorsze. Niektórzy wspominali jeszcze czasy studenckie, okres hucznych zabaw w akademiku, bo to właśnie tam Krzysztof Klicki poznał niektórych swoich przyjaciół, z którymi budował sukces swojej firmy. Pierwsi i najbliżsi pracownicy Krzysztofa Klickiego wręczyli mu w czwartek na pamiątkę jego karykaturę, życząc jemu i sobie, aby za kolejnych dwadzieścia lat spotkać się w tym samym gronie.
Życzenia od „matki chrzestnej”
Ale życzenia płynęły także z innych firm i gości zaproszo-nych na czwartkowe obchody. Dwudziestu lat nieustannego rozwoju gratulował między innymi prezydent Kielc Wojciech Lu-bawski oraz dyrektor departamentu Promocji, Edukacji, Kultury, Sportu i Turystyki, Urzędu Marszałkowskiego Województwa Świętokrzyskiego, Jacek Kowalczyk. Szczególnie ciepłe słowa padły z ust prezes Społem PSS w Kielcach, Heleny Gontarz. To ją Krzysztof Klicki uważa za swego rodzaju matkę chrzestną sukcesu firmy, bo to właśnie od dostarczania gazet do jedena-stu sklepów społem rozpoczęła się błyskotliwa kariera Kolportera.
- My tu się ekscytujemy dwudziestymi urodzinami, a spójrzcie państwo na Społem. Dziewięćdziesiąt lat tradycji, to się nazywa piękny wiek dla firmy – podkreślał renomę spół-dzielni Krzysztof Klicki, który wyjawił na imprezie swoje plany na przyszłość grupy.
- Po pierwsze rozpoczniemy proces konsolidacji naszych spółek. Połączyć mają się spółki Kolporter DP, czyli największy dystrybutor prasy w Polsce, Kolporter Sernice, czyli największy gracz na rynku terminali i jeden z największych dystrybutorów towarów szybko zbywalnych oraz Kolporter Sieci Handlowe, który stworzył największą w Polsce sieć saloników prasowych. Dzięki temu powstanie podmiot o obrotach rzędu 3,5 miliarda złotych, działający zarówno na rynku hurtowym jak i detalicz-nym. Następnym krokiem, który bardzo poważnie biorę pod uwagę, jest debiut giełdowy być może nastąpi już w okolicach września 2011 roku – mówił do zebranych twórca Kolportera.
Powstanie giełdowy gigant?
- Historia zatacza koło. Kiedyś wydzielaliśmy spółki, aby dać im możliwość dynamicznego wzrostu, teraz naszą odpo-wiedzią na sytuacje rynkową jest ich ponowna integracja. Połą-czenie da nam wymierną korzyść w postaci synergii kosztów, szczególnie w obszarze logistyki – przekonywał Krzysztof Klicki.
- Dzięki giełdzie chcemy pozyskać kapitał potrzebny do udziału w konsolidacji rynku, a mamy duże aspiracje, by być w tej dziedzinie aktywnym graczem. Niezależnie od chęci pozyskania pieniędzy na rozwój, bardzo istotnym czynnikiem, który przemawia za giełdowym debiutem są nasze wysokie udziały w rynku dystrybucji prasy. Będąc spółką publiczną staniemy się dla naszych partnerów - wydawców - bardziej przejrzyści i sta-bilni – wyjaśniał Krzysztof Klicki.
A po części oficjalnie rozpoczęła się wielka zabawa w restauracji Patio hotelu Kongresowy. Dla gości wystąpiła grupa Bajm.
Strefa Biznesu - Co z limitami płatności gotówką?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?