Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kulinarny mistrz świata teraz w hotelu w Kielcach! Gotował dla królów i prezydentów!

esw
Jean Bos, nagrodzony w 2006 roku tytułem Najlepszego Kucharza Świata, został szefem kuchni kieleckiego Binkowski Hotel.
Jean Bos, nagrodzony w 2006 roku tytułem Najlepszego Kucharza Świata, został szefem kuchni kieleckiego Binkowski Hotel. Dawid Łukasik
Belg Jean Bos, jeden z najbardziej utytułowanych kucharzy na świecie, został szefem kuchni Binkowski Hotel.

Gotował dla królów i prezydentów, został odznaczony jednym z najważniejszych wyróżnień nadawanych w Belgii, do Polski wprowadził kuchnię molekularną – Jean Bos, belgijski mistrz sztuki kulinarnej uwiedzie teraz niepowtarzalnymi smakami gości kieleckiego Binkowski Hotel.

Jeden z najbardziej utytułowanych szefów kuchni, nagrodzony w 2006 roku tytułem Najlepszego Kucharza Świata w 2013 roku otrzymał wyróżnienie Oficer Orderu Leopolda II, od Jego Królewskiej Mości Króla Belgów Alberta II, za całokształt twórczości kulinarnej jako obywatel Belgii, a zwłaszcza za swoją działalność w Polsce od kilkunastu dni pracuje w Kielcach. Trafił tutaj dzięki determinacji właścicieli Binkowski Hotel.

- Przez ostatni rok pracowałem w Lublinie w Best Western AGI Hotel. Odbywało się tam spotkanie Europejskiego Stowarzyszenia Kucharzy, którego jestem prezesem w Polsce. Menedżer z Binkowski Hotel zadzwonił z pytaniem, czy może w nim uczestniczyć. Powiedziałem, że zebranie jest otwarte i następnego dnia kierownicy hotelu byli w Lublinie. Powiedzieli, że beze mnie nie wracają do Kielc. Początkowo nie chciałem się zgodzić. Pertraktacje trwały 1,5 miesiąca, ale dopięli swego i przeniosłem się do Kielc – opowiada Jean Bos. - Mam tu ogromne możliwości, mnóstwo miejsca na imprezy. Teraz będziemy promować także restaurację, by odwiedzało ją więcej indywidualnych gości. W połowie przyszłego tygodnia wprowadzimy nową kartę – dodaje.

Nowy szef kuchni Binkowski Hotel był ostatnio gościem popularnego telewizyjnego show TopChef. Słynie z doskonałego wyczucia smaku i umiejętności komponowania niebanalnych dań. Jak sam przyznaje, lubi w kuchni kombinować i eksperymentować, ale zawsze bazuje tylko na świeżych składnikach. A co zaproponuje gościom hotelowej restauracji Glamour?

- W większości restauracji jest tatar z wołowiny albo z łososia. Tutaj też jest tatar, ale chcę podać go gościom w zupełnie nowym wydaniu. Będzie to torcik z łososiem i solą z musem awokado serwowany na sałatce z sosem imbirowym. To zupełnie inne połączenie smaków. Inne danie to gotowany dorsz na puree z selera z sosem z czerwonego wina. I choć połączenie czerwonego wina i ryby może dziwić, to smak jest niepowtarzalny. Na deser, zamiast typowego fondanta czekoladowego będzie ciasto czekoladowe na ciepło z lodami i owocami, z którego po rozkrojeniu wypłynie czekolada – wymienia Jean Bos.

Sylwetkę belgijskiego mistrza sztuki kulinarnej przedstawimy szerzej w piątkowym wydaniu "Echa Dnia”.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na echodnia.eu Echo Dnia