Kilka tygodni temu pisaliśmy o znanym już od lat 30 - tych ubiegłego stulecia „efekcie szminki”. Zjawisko to, opisane przez ekonomistów, charakteryzuje się zwiększonym zapotrzebowaniem na kosmetyki wśród pań, które w ten sposób „walczą” ze skutkami kryzysów i spowolnienia gospodarczego. Naukowo udowodniono, że zawsze, gdy w gospodarce dzieje się źle i kobiet nie stać na zakup drogich ubrań czy inne luksusy, starają się przynajmniej poprawić sobie humor, kupując więcej kosmetyków, a zwłaszcza szminek. Te niewiele kosztują, a dają poczucie luksusu, zmiany wizerunku i na swój sposób „tuszują” oszczędności na innych wydatkach.
Do tej pory znaliśmy w Polsce zjawisko „efektu szminki” tylko z teorii, choć już w artykule sprzed kilku tygodni sygnalizowaliśmy, że po raz pierwszy takie zjawisko może się pojawić również w naszym regionie. I istotnie zostało ono zaobserwowane oraz potwierdzone przez najświeższe dane z Urzedu Statystycznego w Kielcach.
W ciągu całego pierwszego kwartału sprzedaż detaliczna w województwie świętokrzyskim spadła w porównaniu do I kwartału 2008 roku, ale sprzedaż w dziale „kosmetyki i farmaceutyki” wzrosła i to znacząco, bo aż o 11,2 procent. Oczywiście za część tego wzrostu odpowiadają lekarstwa, ale część to kosmetyki, co już kilka tygodni potwierdzała w rozmowach z nami między innymi właścicielka sieci luksusowych kielekich perfumerii For You, Barbara Słapek.
Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
