- Jeżeli ktoś pracuje oficjalnie za granicą - w którymkolwiek kraju Unii Europejskiej lub Europejskiego Porozumienia o Wolnym Handlu EFTA – (Islandii, Liechtensteinu, Norwegii i Szwajcarii), płaci tam składkę zdrowotną, przyjedzie do Polski i tu zachoruje, to nie tylko przysługuje mu leczenie, ale także zwolnienie lekarskie - informuje Beata Szczepanek, rzecznik prasowy świętokrzyskiego Narodowego Funduszu Zdrowia.
Zwolnienie jest honorowane w wyżej wymienionych pań-stwach. Pacjent powinien druk L4 zanieść do oddziału ZUS, który znajduje się na terenie, gdzie aktualnie przebywa i ZUS to zwolnienie przesyła dalej. Dalej, to znaczy do Kasy Chorych, Funduszu Zdrowia, Funduszu Ubezpieczeń (nazwę i adres in-stytucji musi podać chory), czyli instytucji ubezpieczającej od choroby w kraju, w którym pracuje. Nie do zakładu pracy. Do zakładu pracy natomiast powinien zadzwonić od razu na po-czątku zwolnienia, poinformować o swojej nieobecności i do-wiedzieć się, czy firma nie będzie wymagała jakiegoś dodatko-wego zaświadczenia (różnie to bywa w różnych krajach).
Podobnie jest w przypadku, gdy zachorujemy z granicą i nie możemy o czasie wrócić do pracy, to dzwonimy do firmy, powiadamiamy i bierzemy zwolnienie i przez ubezpieczyciela przesyłamy do Polski. Tu jednak mogą być problemy, gdyż w niektórych krajach zachodnich przy lżejszych niedyspozycjach nie funkcjonuje coś takiego jak zwolnienie lekarskie - tam wie-rzą na słowo, że ktoś jest chory. Prosimy więc o druk, jaki dany kraj wystawia.
Strefa Biznesu - Boże Ciało 2023. Gdzie i za ile wyjadą Polacy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?