Przypomnijmy, związkowcy „Solidarności” domagali się, aby każdemu pracownikowi zatrudnionemu w fabryce, miesięczne wynagrodzenie wzrosło o 300 złotych. Władze firmy odrzuciły tą propozycję i w zamian zaproponowały wzrost płacy zasadniczej o cztery procent (średnio o 96 złotych) oraz podwyższenie premii miesięcznej o dwa procent (50 złotych) i dodatkowo od 1 października o kolejne dwa procent.
Dwie z trzech organizacji związkowych działających w zakładzie zaakceptowało te warunki: Związek Zawodowy Metalowcy oraz Związek Zawodowy Inżynierów i Techników. Zakładowa „Solidarność” nie zgodziła się na taki wariant. Dla przewodniczącego „Metalowców” Wojciecha Petrusa, decyzja ta, jest nie do końca zrozumiała.
- Solidarność nie zaakceptowała propozycji pracodawcy, co uniemożliwiło wejście w życie podwyżki płac - informuje przewodniczący Wojciech Petrus. - Według naszej oceny jest to działanie na szkodę pracowników, gdyż żądania Solidarności, aby płaca zasadnicza każdego pracownika wzrosła o 96 zł, a nie średnio o 96 zł jest nie do końca zrozumiałe - dodaje.
Tymczasem przewodniczący Międzyzakładowej Komisji NSZZ „Solidarność”, Jan Seweryn uważa, propozycję zarządu za niesprawiedliwą.
- Wysokość podwyżki dla każdego pracownika zatrudnionego w zakładzie powinna być jednakowa – podkreśla Jan Seweryn. – I tak w miesięcznych wynagrodzeniach jakie otrzymują pracownicy jest spora różnica - dodaje. Dodatkowo w opinii przewodniczącego „Solidarności”, teraz jest najlepszy czas na to, żeby wynegocjować dobre warunki pod-wyżek.
– W tym momencie widzimy duży wzrost produkcji, dlatego uważam, że teraz jest najlepszy moment, żeby wynegocjować dobre warunki podwyżek - zaznacza Jan Seweryn. Związkowcy "Solidarności" domagają się także zbliżenia wynagrodzeń pracowników starachowickiej fabryki do tych jakie otrzymuje załogowa w zakładzie w Sadach pod Poznaniem. Przewodniczący Między Zakładowej Komisji NSZZ „Solidar-ność” zapewnił, że w najbliższym czasie podejmie działania, których efektem będzie wzrost wynagrodzeń załogi starachowickiego MAN-a. Jednak jak na razie nie chciał zdradzić szczegółów.
Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?