A wyglądać będzie olśniewająco, choć prace wykończeniowe jeszcze trwają. Właścicielka nowego kieleckiego SPA, Elżbieta Wesołowska postanowiła bowiem urządzić w Kielcach prawdziwą orientalną enklawę, inspirowaną wzorami z Maroka i Turcji. Bez wyjeżdżania z miasta możemy wejść do tego SPA, nazwanego właśnie Orient, i przenieść się niczym za dotknięciem czarodziejskiej różdżki do krainy baśni z tysiąca i jednej nocy.
Wschodnie inspiracje
- Moją inspiracją istotnie były kraje arabskie, słynące z niezwykłego umiłowania do luksusu swoich władców, ale też z wyrafinowanych form relaksu i odpoczynku, gdzie masaż, połączony z zapachem olejków eterycznych oraz odpowiednią muzyką, pozwala na relaks absolutny, doskonały. Na kilka godzin zapominamy o świecie zewnętrznym i całkowicie oddajemy nasze ciało, ale też umysł wyciszeniu oraz rytuałom pielęgnacyjnym kultur Bliskiego Wschodu - mówi Elżbieta Wesołowska.
Masaże, szum wody i olejek arganowy
Jej nowe SPA, będzie połączeniem najnowszych osiągnięć w zakresie masażu z rytuałami hammamu i łaźnią parową RASUL - tradycją Bliskiego Wschodu, Orientu przesyconego eliksirem młodości, jakim nazywa się słynny marokański olejek arganowy i szumiącego wodą niczym, w ogrodach tureckich sułtanów. Wody będzie w nowym SPA bardzo dużo, czy to w postaci ścian zdobionych ceramiczną mozaiką, po której ta woda będzie spływać, czy w postaci pary w saunach, czy wreszcie w postaci prawdziwej wody morskiej, w jakiej będzie można zażyć leczniczej kąpieli. Aby w pełni oddać ducha Orientu, Elżbieta Wesołowska zastosowała oryginalne marokańskie elementy dekoracyjne, takie, jak lampy czy meble.
Unia pomogła
- Na kilka z tych rzeczy jeszcze czekamy, aż 19 września zakończy się w Maroku Ramadan, ale zdążymy na 1 października – zapewnia właścicielka nowego SPA w Kielcach, które mieści się przy ulicy Zagórskiej. Jego uruchomienie z tak ciekawym, orientalnym wystrojem i instalacja wielu nowoczesnych urządzeń do profesjonalnej pielęgnacji skóry, nie byłoby możliwe, gdyby nie pozyskane środki pomocowe z funduszy Unii Europejskiej. Pani Elżbieta ma już doświadczenie w zakresie ich pozyskiwania.
- To trudne, skomplikowane, czasochłonne, ale możliwe. Przekonałam się o tym i polecam innym przedsiębiorcom korzystanie z dobrodziejstw tego strumienia środków, płynącego z Unii Europejskiej do polskich firm. Warto się postarać, żeby zdobyć pieniądze na inwestycje materializujące marzenia i tworzące nowe miejsca pracy - dodaje nasza rozmówczyni.
Strefa Biznesu: Wypalenie zawodowe coraz większym wyzwaniem dla firm
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?