Masz obraz ze wczesnej twórczości artysty? Sprawdź, bo być może jesteś milionerem

Na początku zimny prysznic: nie każda wczesna praca obecnie uznanego malarza uczyni z jej właściciela bogacza. Warto mieć na uwadze, że artyści stale się rozwijają, uczą, więc ich początki nie zawsze są na tyle udane, że każde dzieło z ich wczesnej twórczości przyniesie krocie. Inny problem to udowodnienie, że obraz jest dziełem tego, a nie innego artysty. Sam podpis to czasem za mało, lepiej mieć certyfikat — pozwoli on skrócić drogę potwierdzenia autentyczności i wyceny. Skoro przebrnęliśmy przez podstawy to czas na wędrówkę po dziełach sztuki.

— Każdy artysta był kiedyś młodym artystą… - mówi Joanna Piotrowska, prowadząca galerię Art Everywhere. — Czytam obecnie książkę Aleksandra Wojciechowskiego „Młode malarstwo polskie 1944-1974”. Wymienieni tam artyści, to dziś tuzy klasyki sztuki współczesnej: Tadeusz Kantor, Jerzy Nowosielski, Wojciech Fangor, Jan Ziemski, Stefan Gierowski, Kiejstut Bereźnicki, Franciszek Starowieyski, Jerzy Duda-Gracz i wielu innych bardzo cenionych dziś, po ponad 50 latach artystów — mówi ekspertka.
Co to oznacza?

— Z biegiem lat, artyści wymieniani w literaturze przedmiotu, którzy uzyskali pozycję na scenie artystycznej, posiadający warsztat, wykształcenie, mający liczne wystawy w znaczących galeriach i instytucjach w Polsce i na świecie, których twórczość opisywana jest przez wybitnych krytyków sztuki i kuratorów, są artystami, o których możemy powiedzieć, że inwestycja w ich sztukę jest opłacalna — mówi Piotrowska.

Jak zapewnia ekspertka, jest wielu młodych artystów, którzy już osiągają znaczące sukcesy w Polsce i za jej granicami oraz są cenieni przez kolekcjonerów. Wśród nich są: Ewa Juszkiewicz, Wilhelm Sasnal, Marcin Maciejowski, Rafał Bujnowski, Karol Palczak, Agata Kus, Karolina Jabłońska, Martyna Czech i jeszcze kilku innych, których prace są powszechnie uważane za ciekawe i kolekcjonerzy ich poszukują do swoich kolekcji. Jednak już powoli również i tych prac jest niewiele dostępnych.

— Jest taka tendencja na rynku sztuki, że jak artysta ma już modne nazwisko, to wszyscy kolekcjonerzy chcą go mieć. To sprawia, że jego cena rośnie, co sprawia, że za chwilę prace stają się niedostępne. Do czasu, aż pojawi się kolejne „gorące” nazwisko. — mówi Piotrowska.

Wśród rozpoznawalnych artystów w Polsce i za granicą są także filmowiec Robert World — dawnej Jabłoński, nazywany polskim Picasso z powodu jego słynnych trójkątów, czy Justyna Kabala, której dzieła często wystawiane są w Polsce, choć nie tylko. Ceny obrazów obydwojga artystów wzrosły w ostatnich latach kilkukrotnie.

Ale jest też artystka absolutnie wyjątkowa, kojarząca się z młodzieżą, bo starająca się jej pomóc rozwijać skrzydła w świecie sztuki. Chodzi o obchodzącą w tym roku 50-lecie pracy twórczej — Marię Wollenberg-Kluzę. Po jej obrazy ustawia się długa kolejka chętnych. Niestety, łatwiej nabyć obraz z jej wczesnej twórczości aniżeli obecnie.

— Trudno się odnieść do twórczości Marii Wollenberg-Kluza, która oficjalnie i przy każdej okazji mówi, że nie sprzedaje swoich obrazów. — mówi Piotrowska. — Stąd, mimo że spełnia warunki, bo ma w swoim dorobku kilkaset wystaw zbiorowych ogólnopolskich i międzynarodowych, posiada warsztat i talent, otrzymała wiele nagród i wyróżnień, m.in. nagrodę im. Jana Cybisa za całokształt twórczości, a o jej pracach można było przeczytać w licznych publikacjach, to jej obrazy są obecnie nieosiągalne, ponieważ sama artystka na razie nie zamierza się ich pozbywać - kończy Piotrowska.