- Zwrócił się do nas warszawski zakład usług komunalnych. Nie mieli tam takiej ilości karawanów, która mogłaby przewieźć równocześnie 35 ciał ofiar katastrofy w Smoleńsku, sprowadzonych samolotem do Polski. Od razu zgodziliśmy się pomóc, bo przecież w obliczu tak wielkiej tragedii jaka Polskę dotknęła inaczej nie można było - powiedział nam wczoraj Wacław Lisek, właściciel „Edenu”. - Dziś znów dostaliśmy wezwanie z Warszawy. Jedziemy w piątek na Okęcie na godzinę 16, aby służyć pomocą w ten sam sposób.
Firma pogrzebowa z Kielc wysłała na warszawskie uroczystości dwa mercedesy CLS. Takich samochodów, luksusowych limuzyn wykończonych chromem i skórą, jest około 15 w całym kraju. Kieleckie karawany wiozły ciała już Sebastiana Karpiniuka - posła Platformy Obywatelskiej Ziemi Koszalińskiej i Leszka Solskiego - członka Rodzin Katyńskich. Komu dzisiaj będą służyć w ostatniej drodze – tego jeszcze nie wiadomo.
- Samochody jadą na nasz koszt, bo w takiej chwili nawet nie przyszło nikomu do głowy rozmawiać o rozliczeniach. Jeśli jednak warszawski zakład komunalny będzie chciał zapłacić poprosimy o przelanie wynagrodzenia na cele charytatywne. Dla nas i naszych pracowników możliwość pomocy w takiej sytuacji jest bardzo ważna – dodaje Wacław Lisek.
Strefa Biznesu - Boże Ciało 2023. Gdzie i za ile wyjadą Polacy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?