W Suchej budowane jest obecnie osiedle Złote Piaski. Na terenie wykupionym przez dewelopera powstaje w tym momencie 18 domów. Ale inwestor nie ukrywa, że w przyszłości może być ich więcej. Prace trwają, a okoliczni mieszkańcy martwią się o to, jak zaplanowana jest cała inwestycja.
- W naszym przypadku, osiedla, które powstało w Suchej parę lat temu, każdy z nas ma przydomową oczyszczalnię ścieków. Na budującym się osiedlu Złote Piaski takie oczyszczalnie ma tylko 13 domów - mówi mieszkanka domu, znajdującego się w okolicy inwestycji. - W lipcu zeszłego roku obok naszych domów powstała jakaś sieć rur. Pojawiła się też jakaś beczka. Wieczorami z tej okolicy smród jest olbrzymi, nie da się wytrzymać przy otwartym oknie. Kiedy ludzie z okolicznych domków zaczynają używać wody, to wszystko idzie do tej kanalizacji - tłumaczy nam kobieta.
Ale to nie jest jedyna wątpliwość, którą mają mieszkańcy Suchej. - Wzdłuż naszych działek poprowadzono kanalizację. Słyszeliśmy decyzję, że ma być ona kanalizacją deszczową. Potem zaś mówiono nam, że na jej końcu będzie przepompownia. A ścieki będą dalej przepompowywane do Drzonkowa - twierdzi jeden z sąsiadów inwestycji.
Pan Maciej postanowił prześledzić dokumentację inwestycji. - Sprawdzałem w biuletynie informacji publicznej, że inwestor wycofał wniosek o budowę tej kanalizacji na osiedlu domków jednorodzinnych Złote Piaski. Być może: albo nie dostał pozwolenia, albo zgód od wszystkich instytucji, albo po prostu zrezygnował - martwi się mężczyzna.
Pani Elżbieta, mieszkanka Suchej twierdzi, że już teraz można zauważyć negatywne skutki budowy. - W okolicy domu znalazłam piękną kanię. Zerwałam ją, żeby zjeść na kolację. Sięgam po nią w kuchni, a ona śmierdzi fekaliami - mówi kobieta.
Z wątpliwościami mieszkańców zwróciliśmy się do dewelopera Złote Piaski, odpowiedzialnego za inwestycję. - Osiedle będzie podłączone do miejskiej sieci kanalizacyjnej. Niestety, na razie nie mogliśmy tego zrobić, bowiem czekaliśmy na decyzję Zielonogórskich Wodociągów i Kanalizacji. Uwagi dotyczące kwestii technicznych przedłużyły wszystko o 1,5 roku - tłumaczy Andrzej Kulczyk, przedstawiciel dewelopera. - Na razie na powierzchni ustawiliśmy zbiornik na ścieki, ale jest to jedynie rozwiązanie tymczasowe. Mamy nadzieję, że już w przyszłym roku uda się podłączyć nowe domy do miejskiej kanalizacji. Z tego rozwiązania będą mogli także skorzystać okoliczni mieszkańcy - twierdzi A. Kulczyk.
Deweloper przyznaje jednak, że mogły wystąpić pewne niedogodności dla sąsiadów. - Latem nastąpiła awaria pompy, którą zauważyliśmy dopiero po paru dniach. Z tego powodu w okolicy można było odczuć niemiłe zapachy. Chcielibyśmy uniknąć takich sytuacji w przyszłości. Dlatego prosimy mieszkańców Suchej o sygnał, jeżeli zauważą coś, co budzi ich wątpliwości - mówi Andrzej Kulczyk.
Warto zauważyć, że inwestycja przeszła kontrole Wojewódzkiego Inspektora Ochrony Środowiska. - Byliśmy na budowie dwa razy. Nie wykryliśmy żadnych nieprawidłowości - twierdzi Mirosław Ganecki z WIOŚ.
POLECAMY RÓWNIEŻ PAŃSTWA UWADZE:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?