W grudniu ubiegłego roku Jacek Jaśkowiak zapowiadał powołanie miejskiego inżyniera ruchu oraz pełnomocnika ds. równego traktowania. Ten pierwszy działa już od początku stycznia, tego drugiego nadal jednak brakuje.
- Jackowi na początku bardzo na tym zależało, w ostatnim czasie ten temat trochę sobie odpuścił, nie chciał na tym stanowisku feministki. My z kolei z tym tematem nie wychodziliśmy przed szereg, bo to w gruncie rzeczy niepotrzebne stanowisko - mówi nam jeden z radnych PO. Na to stanowisko, jak twierdzi nasz rozmówca, początkowo miała być szykowana Aleksandra Sołtysiak-Łuczak, prezes ka Stowarzyszenia Kobiet Konsola, a także działaczka Kongresu Kobiet na Wielkopolskę.
- Takie pogłoski do mnie dotarły, ale żadna oficjalna propozycja do mnie nie wpłynęła - wyjaśnia A. Sołtysiak-Łuczak.
Sprawę pełnomocnika poruszyła później wiceprezydent Agnieszka Pachciarz. Pod koniec czerwca w rozmowie z „Głosem” tłumaczyła, że po przeprowadzeniu konsultacji z prezydentem stanowisko zmieniło nazwę na pełnomocnika ds. przeciwdziałania wykluczeniom, ponieważ „wykluczenie” jej zdaniem obejmowało znacznie szerszy zakres zagadnień niż te dotyczące płci, rasy czy orientacji seksualnej.
- Niektóre aspekty bardziej dotyczą sfery społeczno-gospodarczej - tłumaczyła A. Pachciarz, dodając, iż od kandydatów na to stanowisko będzie oczekiwać nieideologicznych rozwiązań. Nabór na stanowisko, które było przewidziane w strukturze Wydziału Zdrowia i Spraw Społecznych, miał się zakończyć do końca sierpnia, tymczasem do dziś nikt pełnomocnika nie wybrał.
- W moim środowisku nikt nie słyszał, by taki konkurs się szykował. Oczywiście oczekujemy, że prezydent spełni swoją obietnicę. Jesteśmy przyzwyczajone, by czekać cierpliwie, ale nie w nieskończoność - przyznaje A. Sołtysiak-Łuczak.
Czy pełnomocnik w ogóle się pojawi? - W związku ze zmianami kadrowymi i organizacyjnymi w Wydziale Zdrowia i Spraw Społecznych, w ciągu tygodnia zostanie podjęta decyzja, gdzie w strukturze UMP znajdzie się to stanowisko. Ogłoszenie konkursowe jest przygotowane - wyjaśnia Hanna Surma, rzeczniczka prezydenta Poznania. Zapewnia też, że w jeszcze w tym tygodniu będzie mogła podać więcej szczegółów dotyczących zakresu obowiązków pełnomocnika.
- Mam nadzieję, że koncepcja pani Pachciarz pozostanie aktualna - stwierdza Marek Sternalski, szef klubu radnych PO. - Lepiej byłoby, gdyby taki urzędnik posiadał szerszy horyzont, niż zajmowanie się wyłącznie problemami mniejszości seksualnych. Wykluczenie dotyczy też niewidomych mających problemy na niektórych przejściach dla pieszych czy uczniów z mniej zamożnych rodzin, gdzie rodziców nie stać na zajęcia dodatkowe, przez co, pomimo zdolności, dzieci tracą dystans w nauce do najlepszych. - dodaje.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?